Jak NIE zrazić do siebie ludzi w 30 minut

Jak NIE zrazić do siebie ludzi w 30 minut

Jak NIE zrazić do siebie ludzi w 30 minut
Sabina Stodolak
30.01.2009 11:00

Wczoraj miałam okazję spędzić wieczór w towarzystwie kilku nowo poznanych osób. (Wspaniała okazja do obserwacji tego, jak ludzie zachowują się w sytuacji ekspozycji społecznej w nowym dla siebie środowisku.) To co przykuło moją uwagę, to niesamowita zdolność niektórych osób do tego, aby robiąc wszystko w kierunku zostania polubionym, doprowadzać do powstania odwrotnego efektu. Jak udaje im się wzbudzić chęć panicznej ucieczki w reszcie towarzystwa w zaledwie 30 minut? Nie jest to proste, zwłaszcza w grupie, która stara się być pozytywnie nastawiona, niemniej jednak możliwe. Gorzej, że pierwsze spotkanie tworzy efekt pierwszego wrażenia, a ten - nawet błędny - może utrzymywać się od kilku miesięcy nawet do 7 lat.

Jak więc nie zrazić do siebie ludzi?

Wczoraj miałam okazję spędzić wieczór w towarzystwie kilku nowo poznanych osób. (Wspaniała okazja do obserwacji tego, jak ludzie zachowują się w sytuacji ekspozycji społecznej w nowym dla siebie środowisku.) To co przykuło moją uwagę, to niesamowita zdolność niektórych osób do tego, aby robiąc wszystko w kierunku zostania polubionym, doprowadzać do powstania odwrotnego efektu. Jak udaje im się wzbudzić chęć panicznej ucieczki w reszcie towarzystwa w zaledwie 30 minut? Nie jest to proste, zwłaszcza w grupie, która stara się być pozytywnie nastawiona, niemniej jednak możliwe. Gorzej, że pierwsze spotkanie tworzy efekt pierwszego wrażenia, a ten - nawet błędny - może utrzymywać się od kilku miesięcy nawet do 7 lat.

Jak więc nie zrazić do siebie ludzi?

Pierwsza zasadą jest obserwacja. Najwięcej błędów przy zapoznawaniu się wynika właśnie z tego, że nie wiedząc zbyt wiele o sobie nadepniemy na czyjś odcisk zupełnym przypadkiem. Przyglądaj się towarzyszom, patrz jak reagują na to co mówią inni i wyciągaj wnioski.

Mówienie o sobie - nie monopolizuj rozmowy. Jeśli masz do powiedzenia coś ważnego, podziel się tym, ale nie dopuść do tego, aby ludzie których widzisz pierwszy raz, po dwugodzinnym spotkaniu wiedzieli - gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz, dlaczego się zwolniłeś z ostatniej pracy, jak nazywa się kot Twojej byłej dziewczyny, jaki masz numer buta i czym wyleczyłeś łupież.

Tematy kontrowersyjne - staraj się nie rozpoczynać rozmowy o religii, polityce, upodobaniach seksualnych i moralności. Jeśli jednak taki temat się pojawi (bo kolega po prawej stronie postanowi radośnie strzelić sobie w stopę i pogrzebać szansę na stworzenie pozytywnego wrażenia) to wypowiadaj się ostrożnie, ale zgodnie z prawdą. (chyba że jesteś na spotkaniu z prezesami firmy z którymi masz zamiar podpisać kontrakt życia - wtedy najlepiej omijać wszelkie trudne tematy. Zawsze możesz dyskretnie uciec do toalety)

Jeśli kiedykolwiek otrzymałeś od kogoś sygnał że nie powinieneś opowiadać dowcipów, nie próbuj tego robić przy pierwszym spotkaniu. Potem, kiedy ludzie cię polubią, może wybaczą ci kiepsko opowiadane kawały z brodą okraszane Twym gromkim rechotem. Na początku może to jednak być zbyt ciężki kafar zrzucony na barki towarzystwa.

Bądź zabawny. Jeśli nie potrafisz być zabawny, uśmiechaj się i potakuj.

Szukaj wspólnych tematów - lubimy tych który są do nas podobni. Najprostszym więc rozwiązaniem jak wpłynąć na poziom ?polubienia" jest znalezienie tematów, przy których inna osoba może wykrzyknąć ?Łał! ja też uwielbiam kiszone ogórki zagryzać białą czekoladą!". Najbezpieczniej jest szukać popularnych podobieństw (muzyka, film, studia, literatura). Ryzykowne tematy to na przykład wyznanie ?lubię szydełkować" wygłoszone na pełnej pakerów siłowni.

NIE:

  • krzycz
  • poklepuj kolegów po plecach (zwłaszcza jeśli właśnie coś piją)
  • mów ?jestem mądra\
  • ?jestem piękna\
  • ?jestem cynikiem\ jeśli nie jesteś. Uwierz mi, jeśli masz ochotę wygłosić któreś z tych zdań, to na 100% jesteś w błędzie.
  • pij z cudzej szklanki mówiąc - ?chciałam sprawdzić czy aby nie mdłe\

Z drugiej strony, może warto być po prostu sobą -nawet jeśli jesteśmy takim ogrem społecznym, że ryzykujemy samotne życie (prawdopodobieństwo tym większe im bardziej niestandardową jesteś osobą). Jak uważacie?

fot.:Yogee B

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)