Yatta! Yatta! Yattaman!

Yatta! Yatta! Yattaman!

Yatta! Yatta! Yattaman!
Ireneusz Podsobiński
28.01.2009 20:00

Reżyser sugestywnego thrillera Gra wstępna, Takashi Miike, podjął się próby zekranizowania popularnego anime z końca lat 70-tych, Yattaman. Przyznam, że po obejrzeniu zwiastuna z deka mnie zatkało, gdyż takiej szalonej jazdy się nie spodziewałem. Czy to dobrze, niech oceni każdy z osobna, bo ja nie wiem, co o tym sądzić. Nie byłem fanem bajki, ale film zdaje się być tak kiczowaty, że zapiera dech w piersi. Tak potrafią tylko Japończycy. Na deser dołączam trzy teasery.

Reżyser sugestywnego thrillera Gra wstępna, Takashi Miike, podjął się próby zekranizowania popularnego anime z końca lat 70-tych, Yattaman. Przyznam, że po obejrzeniu zwiastuna z deka mnie zatkało, gdyż takiej szalonej jazdy się nie spodziewałem. Czy to dobrze, niech oceni każdy z osobna, bo ja nie wiem, co o tym sądzić. Nie byłem fanem bajki, ale film zdaje się być tak kiczowaty, że zapiera dech w piersi. Tak potrafią tylko Japończycy. Na deser dołączam trzy teasery.

Film opowiada o trójce złoczyńców z gangu Doronbo, którzy próbują zdobyć tajemniczy kamień (Skull Stone), rozbity na kilka kawałków. Jego części znajdują się w różnych częściach świata. Po połączeniu będzie on w stanie wskazać lokację gigantycznego złoża złota. W poszukiwaniach przeszkadza złoczyńcom bohaterski duet, znany pod nazwą Yattaman.

Trzy teasery:

Premiera filmu zapowiedziana jest w Japonii na 7 marca.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/72311973.jpg)

Foto: Filmweb

Źródło: Twitch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)