Jakie są aktualnie najbardziej palące tematy w debacie publicznej? Kryzys? Finansowanie in vitro? Sytuacja w TVP? A gdzie można o nich porozmawiać? Chyba wszędzie, przynajmniej jeśli spojrzymy na komentarze w portalach informacyjnych. Pluru to próba stworzenia neutralnego miejsca do dyskusji na polityczno-społeczne tematy.
Jakie są aktualnie najbardziej palące tematy w debacie publicznej? Kryzys? Finansowanie in vitro? Sytuacja w TVP? A gdzie można o nich porozmawiać? Chyba wszędzie, przynajmniej jeśli spojrzymy na komentarze w portalach informacyjnych. Pluru to próba stworzenia neutralnego miejsca do dyskusji na polityczno-społeczne tematy.
U swoich podstaw, Pluru jest po prostu forum dyskusyjnym, na którym każdy może rzucić temat do rozmowy. Tylko, że zamiast dyskusji pt. "Lech Kaczyński jest głupi" milej widziana jest na przykład "Czy należy zmienić zapisaną w konstytucji rolę prezydenta". Świetnym rozwiązaniem jest to, że poza wzięciem udziału w dyskusji, istnieje też możliwość zagłosowania tak/nie/może/raczej na danym temat.
Twórcy serwisu chcą stworzyć platformę dzięki której, poza dyskutowaniem na bieżące tematy, każdy mógłby zdobyć poparcie dla swoich społecznych czy politycznych inicjatyw. To oczywiście nie jest możliwe bez dużej ilości osób na Pluru, ale może kiedyś się uda. Ciekawą funkcjonalnością jest możliwość porównywania swoich poglądów z innymi, podobnie nieco jak ma to miejsce w przypadku muzycznych gustów na Last.fm.
Na zachodzie istnieje kilka serwisów, które zajmują się porządkowaniem debaty publicznej - podsuwają kilka, kilkanaście najważniejszych tematów do dyskusji i na bieżąco podsuwają czytelnikom najświeższe informacje z danego zagadnienia. Czytelnikom pozostaje dyskusja i czerpanie informacji. Pluru jest bardziej otwarte, każdy może założyć temat do dyskusji, co sprawia, że owszem, tematów nigdy nie zabraknie, ale mogą być one zbyt powierzchowne.
Osobną sprawą jest Plurix, czyli zabawa w tworzenie politycznych komiksów zorganizowana w celu promocji serwisu.
Źródło: Pluru
