Miałem już okazję rozglądać się po kilku zagranicznych serwisach społecznościowych dla kinomanów, wczoraj znajomy podesłał mi zaproszenie do Filmastera, polskiej strony o podobnym charakterze.
Miałem już okazję rozglądać się po kilku zagranicznych serwisach społecznościowych dla kinomanów, wczoraj znajomy podesłał mi zaproszenie do Filmastera, polskiej strony o podobnym charakterze.
Filmaster oferuje możliwość oceniania filmów, komentowania i dyskutowania z innymi użytkownikami serwisu. Serwis ma również rekomendować nam filmy do obejrzenia, jednakże ta opcja jest na razie najwyraźniej niedokończona i nie ma startu do tego, co oferuje np. Jinni.
To co pierwsze rzuca się w oczy, to że Filmaster jest ładny, bardzo ładny. Dzięki temu przeklikiwanie się przez kolejne filmy i ocenianie jest dobrą zabawą samą w sobie. A to chyba podstawa dla tego typu serwisów.
Główną przewagą Filmastera nad zachodnimi serwisami jest oczywiście to, że jest po polsku i umożliwia ocenianie polskich filmów. W gruncie rzeczy to właśnie społeczność, a nie polecanki są na razie na pierwszym miejscu w serwisie.
Jeżeli chcecie się rozejrzeć, [del]to proszę, wyślę zaproszenie.[/del], to śmiało, jak się okazuje, niepotrzebne są już zaproszenia.
Źródło: Filmaster