Ratuj się, kto może: TOP 10 inwazji z kosmosu

Ratuj się, kto może: TOP 10 inwazji z kosmosu

Ratuj się, kto może: TOP 10 inwazji z kosmosu
Ireneusz Podsobiński
16.01.2009 20:00

Inwazja z kosmosu to nośny temat, tym bardziej, że coraz chętniej sięgamy do gwiazd. Czy istnieje poza nami jakaś inna inteligentna cywilizacja? Jakie byłyby jej zamiary wobec nas? Czy jest bardziej rozwinięta od nas? Pytania można mnożyć, a spekulacjom nie ma końca. W związku z premierą Dnia, w którym zatrzymała się Ziemia postanowiłem zebrać dziesięć moim zdaniem najlepszych filmów sci-fi, traktujących o jakiejś formie inwazji z kosmosu. Zaznaczam od razu, że na liście nie znalazły się żadne czarno-białe klasyki, ponieważ te śmieszne filmiki do mnie nie trafiają. A Predator nie jest o inwazji, tylko o sporcie ;)

Inwazja z kosmosu to nośny temat, tym bardziej, że coraz chętniej sięgamy do gwiazd. Czy istnieje poza nami jakaś inna inteligentna cywilizacja? Jakie byłyby jej zamiary wobec nas? Czy jest bardziej rozwinięta od nas? Pytania można mnożyć, a spekulacjom nie ma końca. W związku z premierą Dnia, w którym zatrzymała się Ziemia postanowiłem zebrać dziesięć moim zdaniem najlepszych filmów sci-fi, traktujących o jakiejś formie inwazji z kosmosu. Zaznaczam od razu, że na liście nie znalazły się żadne czarno-białe klasyki, ponieważ te śmieszne filmiki do mnie nie trafiają. A Predator nie jest o inwazji, tylko o sporcie ;)

  1. Marsjanie atakują! (Mars Attacks!)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/mars_attacks.jpg)

Dzieło Tima Burtona jest jedynym odnośnikiem do tandetnie wykonanych klasyków. Pomimo że temat poważny, inwazja została przedstawiona z przymrużeniem oka i z typowym dla reżysera czarnym humorem. Kicz, gwiazdorska obsada i ubaw po pachy.

Mars Attacks! 1996 Theatrical Trailer

  1. Gatunek (Species)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/species.jpg)

Pierwsza część serii to solidny thriller sci-fi, który niestety z każdą  kolejną odsłoną robi się coraz bardziej śmieszny. Postać obcego zaprojektował nie kto inny, jak sam H.R. Giger, mający na swoim koncie projekt innego słynnego kosmity ? xenomorpha. Jest ostro, krwawo i efektownie.

  1. Faceci w czerni (Men in Black)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/meninblack.jpg)

Druga i ostatnia komedia na tej liście. Obcy żyją wśród nas, ale niekoniecznie my musimy o tym wiedzieć. Już o to zadbają Will Smith i Tommy Lee Jones. Wyśmienity duet, kupa zabawnych gagów i jeszcze więcej dobrej zabawy ? inwazja nie zawsze musi być taka straszna.

Men in Black Trailer

  1. Inwazja łowców ciał (Invasion of the Body Snatchers)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/invasion.jpg)

Pierwszy film, który znalazł się także w innym TOPie. Jest to remake horroru sci-fi z 1956 roku, choć równocześnie można go uznać za drugą ekranizację książki Jacka Finneya. Doborowa obsada (Donald Sutherland, Jeff Goldblum, Robert Duvall), klimat i niezłe efekty specjalne ? pamiętam, że długo prześladował mnie wizerunek psa z twarzą człowieka, brrr.

Invasion Of The Body Snatchers (1978) - Trailer

  1. Znaki (Signs)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/signs.jpg)

Da się połączyć Noc żywych trupów z UFO? Shyamalan udowodnił, że jak najbardziej. Reżyser zrezygnował z epickiego rozmachu, za to skoncentrował się kameralnie wokół jednej rodziny i jej reakcji na zagrożenie. Trzyma w napięciu, bawi, wzrusza ? czego chcieć więcej?

  1. Bliskie spotkania trzeciego stopnia (Close Encounters of the Third Kind)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/closeencountersofthethirdkind4.jpg)

Klasyk Stevena Spielberga, który w przeciwieństwie do Wojny światów jest bardzo udanym filmem. Tajemnica, niepewność, poruszająca historia i niesamowite jak na rok 1977 efekty specjalne. Że też zachciało się później reżyserowi spróbować z wojną?

  1. Żołnierze kosmosu (Starship Troopers)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/starship_troopers.jpg)

I znowuż część pierwsza serii, która została później totalnie schrzaniona przez kontynuacje. W tym filmie co prawda ludzie odpowiadają na inwazję, ale musiałem go tutaj umieścić. Nie dość, że ten film to jedno wielkie ?nie ma zlituj się?, to jeszcze można go uznać za kąśliwy komentarz na temat instytucji wojskowej. To jedna z tych produkcji, które albo się kocha, albo nienawidzi.

  1. Dzień Niepodległości (Independence Day)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/independenceday.jpg)

Lata 90-te to złoty okres dla Rolanda Emmericha. Wtedy też powstał Dzień niepodległości, który pomimo błędów logicznych jest wspaniałym wizualnym widowiskiem. I pod tym względem jest to jeden z najlepszych przedstawicieli w temacie inwazji z kosmosu.

  1. Otchłań (The Abyss)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/abyssxg8.jpg)

Mocno niedoceniony film Jamesa Camerona, a to przecież niesamowite widowisko. Gorąco polecam wersję specjalną dłuższą o około pół godziny, gdyż mocno rozwija sens filmu. Oryginalna wizja obcych w oryginalnym środowisku, a wszystko to w cameronowskim stylu, czyli nie ma się co śpieszyć, ważny jest klimat.

  1. Coś (The Thing)
Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/thething460.jpg)

Film, który zasłużenie w dwóch TOPach znalazł się na pierwszym miejscu. Remake horroru sci-fi z 1951, który uchodzi także za ekranizację opowiadania Johna W. Campbella. Bezapelacyjnie najlepsza pozycja Johna Carpentera. Udało mu się stworzyć niesamowity klimat zaszczucia w nieprzyjaznej dla człowieka lokacji, na dodatek z czymś niezidentyfikowanym za plecami. Obca forma życia ma przerażać i to się reżyserowi udało.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)