I Am Alive to FPS! O co kaman?

I Am Alive to FPS! O co kaman?

I Am Alive to FPS! O co kaman?
Szymon Adamus
09.01.2009 09:00

O I Am Alive usłyszeliśmy głośniej podczas targów E3 2008. A właściwie nie usłyszeliśmy, tylko zobaczyliśmy zwiastun, który znajdziecie w rozwinięciu wiadomości. Od tamtej pory o grze było trochę ciszej. Dzisiaj mamy kilka dodatkowych informacji.

Jeden z nich to wiadomość, że rozgrywkę będziemy podziwiać z pierwszej perspektywy. Trzymam kciuki by nie wyszedł z tego zwykły shooter. Więcej szczegółów w pełnej wiadomości.

O I Am Alive usłyszeliśmy głośniej podczas targów E3 2008. A właściwie nie usłyszeliśmy, tylko zobaczyliśmy zwiastun, który znajdziecie w rozwinięciu wiadomości. Od tamtej pory o grze było trochę ciszej. Dzisiaj mamy kilka dodatkowych informacji.

Jeden z nich to wiadomość, że rozgrywkę będziemy podziwiać z pierwszej perspektywy. Trzymam kciuki by nie wyszedł z tego zwykły shooter. Więcej szczegółów w pełnej wiadomości.

W artykule GamesTM firma Darkworks wyjawia kilka sekretów na temat tworzonej produkcji.

Po pierwsze muszę rozczarować fanów równie uzdolnionej co pięknej pani producent Jade Raymond (Assassin's Creed). Okazuje się, że nie pracuje ona nad omawianą produkcją, a twórcy nie mają pojęcia skąd wzięła się taka plotka.

Obraz

Jeśli idzie o samą grę to możemy spodziewać się oczywiście odwołań od wszelkiej maści filmów katastroficznych. Alexis Goddard, właściwa producenta gry, wymienia w wywiadzie takie tytuły jak Jestem Legendą, *Pojutrze *czy Wojna światów. Szczególnie klimat tego pierwszego filmu (spustoszona metropolia, samotny bohater walczący o to by nie stracić rozumu itp.) ma odpowiadać temu co zobaczymy w I Am Alive.

Z drugiej strony Goddard wspomina też o Armaggedonie, Tytanicu, Cloverfieldzie, *Jericho *i Lost, więc dość efektownych produkcjach. I co my biedni gracze mamy sobie myśleć? Będzie w końcu spokojnie i klimatycznie, czy efekciarsko?

Konkretniej brzmi opis rozgrywki. Po trzęsieniu ziemi niszczącym Chicago Adam Collins, główny bohater gry, musu odnaleźć swoją dziewczyną i zebrać dostatecznie dużo ocalałych by przyciągnąć uwagę oddziałów ratowniczych.

Rozgrywka ma być niepodobna do czegokolwiek co widzieliśmy do tej pory (oczywiście). Ma być bardzo mało uzbrojenia i wyposażenia, a głównym problemem gracza stanie się znajdowanie wody (leczenie ran i odwracanie uwagi wrogów podrzuconą w odpowiednie miejsce butelką).

Obraz

Gra ma nagradzać cichy, inteligentny gameplay, a nie szarżowanie z karabinem w ręce. Dla przykładu znalezienie shotguna bez amunicji nie będzie od razu eliminowało tej broni z zabawy. Przeciwnicy nie wiedzą przecież, że broń jest pusta, więc możemy ich nadal nią straszyć.

Brzmi nieźle, ale zapowiedzi takich gier FPP słyszeliśmy już setki. Kilku tytułom nawet udało się odciąć od typowej walki (pamiętacie takie produkcje jak Thief, Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata czy chociażby ostatni Mirror's Edge?), ale niestety w wielu przypadkach gameplay prędzej czy później zmieniał się z cichego i taktycznego w typowo "strzelankowy".

Zobaczymy jak uda się to w I Am Alive.

Źródło: 1UPUbisoft

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)