Autor batmanowej plotki nie poddaje się
IRENEUSZ PODSOBIŃSKI • dawno temu
Niektórzy to mają tupet. Każdego z Was zapewne rozbawiła plotka na temat zatrudnienia Eddiego Murphy'ego w roli Riddlera do kontynuacji Mrocznego rycerza. Jej autorem jest Gordon Smart z tabloidu The Sun. Dziennikarz nie zamierza dać się wyśmiać, gdyż jego źródło jest ponoć bardzo wiarygodne. Na swoją obronę przytacza podobną sytuację z 2005 roku, gdy to samo źródło podało mu informację o zatrudnieniu Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda, co ostatecznie okazało się być prawdą. Ok, tutaj na chwilę zaniemówiłem…
…ale już mi minęło. Spójrzmy na to realistycznie. Eddie Murphy od lat nie nakręcił żadnego dobrego filmu. Lubię tego komika za jego wcześniejsze komedie, ale czy Christopher Nolan naprawdę zatrudniłby tak niepewnego obecnie aktora? Jeden śmieszek w roli Riddlera już wystarczy (Jim Carrey w Batman Forever). Na dodatek ludzie z otoczenia Murphy'ego dementują plotkę. Oczywiście to jeszcze nic nie znaczy, ale bądźmy szczerzy… Eddie? Nie zaskoczyłby mnie angaż Philipa Seymoura Hoffmana, ale Eddie? No i ciekawe dlaczego autor plotki nie broni reszty "zaskakujących" informacji podanych w artykule?
Foto: Warner Bros.
Źródło: Cinema Blend
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze