Nieudana strona Cerkwi w Sosnowcu

Do stron internetowych parafii katolickich jesteśmy już od dawna przyzwyczajeni. Strony prawosławne też istnieją, są jednak znacznie mniej widoczne i w zasadzie korzysta z nich wąskie grono użytkowników. Dlatego też strona cerkwi jest swoistą ciekawostką, na którą warto zajrzeć choćby ze względu na możliwość poznania prawie tej samej, a jednak ciut innej kultury i tradycji. Ale - i tutaj jest "ale"...

O powstaniu cerkwi przy ul. Kilińskiego zadecydował... wypadek kolejowy, w którym zginęło czworo dzieci dyrektora sosnowieckiego Urzędu Celnego (komory celnej) Włodzimierza Diebila. Tragicznie doświadczony przez życie dyrektor, stał się promotorem akcji budowy świątyni prawosławnej dla osiedlonych w Sosnowcu rodzin rosyjskich urzędników - takie informacje o Cerkwi pw. Wiery, Nadziei, Luby już od dawna są w Internecie. Teraz jednak Cerkiew "dorobiła się" swojej własnej, indywidualnej strony WWW.

Do stron internetowych parafii katolickich jesteśmy już od dawna przyzwyczajeni. Strony prawosławne też istnieją, są jednak znacznie mniej widoczne i w zasadzie korzysta z nich wąskie grono użytkowników. Dlatego też strona cerkwi jest swoistą ciekawostką, na którą warto zajrzeć choćby ze względu na możliwość poznania prawie tej samej, a jednak ciut innej kultury i tradycji. Ale - i tutaj jest "ale"...

Niestety, mimo szumnych artykułów w Internecie, sama strona cerkwi - dostępna pod adresem www.sosnowiec.cerkiew.pl - nie ma się za bardzo czym pochwalić. Zgodnie z zamieszczoną tam informacją:

Strona internetowa powstała w wyniku projektu "Promocja wielokulturowego dziedzictwa miasta Sosnowca: Budowa infrastruktury turystyczno - informacyjnej obiektu cerkiewnego w Sosnowcu" realizowanego przez Instytut Dialogu Społecznego, a współfinansowanego przez Urząd Miasta Sosnowca.

"Projekt współfinansowany z Urzędu Miasta" w praktyce oznacza zazwyczaj całkiem przyjemne pieniądze dla wykonawcy. Tutaj jednak, niezależnie od tego ile zapłacono - i tak była to stawka zdecydowanie za duża. Grafika jest z poprzedniej epoki, sama obróbka poszczególnych elementów pozostawia wiele do życzenia, informacje są raczej szczątkowe i nie zawierają żadnych odnośników, które mogłyby je uzupełnić... Słowem - określiłabym to jako "pal licho co, byle coś było - bo trzeba projekt oddać".

Temat mógł być naprawdę ciekawy. Normalnie jest mi szkoda, że tak go potraktowano - naprawdę, lepiej by to wyglądało gdyby w minimalnej grafice zamieszczono same zdjęcia i ze trzy akapity notatki na temat cerkwi. Urzędzie Miasta Sosnowca - zapłaciliście, to zagnajcie w końcu wykonawcę do roboty!

Źródło: Cerkiew w Sosnowcu