Co dwunasta gra udostępniona nielegalnie w Sieci do ściągnięcia - trafiła tam właśnie z naszego kraju. Polskę wyprzedzają jedynie Amerykanie, ale to nas wcale nie detronizuje; w końcu w USA jest 150 milionów użytkowników Internetu, a w Polsce jedynie 14 milionów...
Jeżeli chodzi o dowolne pliki udostępniane do ściągania w sieci BitTorrent, mamy miejsce szóste - wynika z "Raportu na temat gospodarki czarnorynkowej" przygotowanego przez firmę Symantec.
Co dwunasta gra udostępniona nielegalnie w Sieci do ściągnięcia - trafiła tam właśnie z naszego kraju. Polskę wyprzedzają jedynie Amerykanie, ale to nas wcale nie detronizuje; w końcu w USA jest 150 milionów użytkowników Internetu, a w Polsce jedynie 14 milionów...
Jeżeli chodzi o dowolne pliki udostępniane do ściągania w sieci BitTorrent, mamy miejsce szóste - wynika z "Raportu na temat gospodarki czarnorynkowej" przygotowanego przez firmę Symantec.
Jak skomentował wyniki w komunikacie Piotr Chrobot, z polskiego oddziału Symanteca -
- *Nasz raport wskazuje, że wysoki poziom piractwa w sieci może być zależny nie tylko od dochodów użytkowników, ale przede wszystkim od szybkości Internetu i liczby użytkowników do niego podłączonych. [...]
Zaskakujące może się wydawać odległe miejsce Chin. Kraj z największą liczbą internautów zajął dopiero 34. pozycję. Najprawdopodobniej wynika to z faktu, że w wielu krajach wciąż większą popularnością cieszą się pirackie programy sprzedawane na fizycznych nośnikach CD/DVD. W Polsce internauci najwidoczniej wolą korzystać ze stale rosnącej przepustowości łącz do ściągania aplikacji na własny komputer.*
Faktycznie, u nas nieco już zanika zwyczaj handlowania czy nawet wymieniania się lewym softem nagranym na płyty CD czy DVD. Nieco irytujące jest jednak to, że za każdym razem kiedy znajdę informację, że w czymś jesteśmy najlepsi i w czołówce - chodzi o rzeczy, którymi akurat średnio się można pochwalić...
Źródło: D-Link Technology Trend
