Właśnie wyszła kolejna wersja moim zdaniem najlepszego odtwarzacza muzycznego Foobar2000. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą o jego istnieniu przedstawię kilka zalet tego programu. Przede wszystkim cechuje się wielką liczbą obsługiwanych formatów - od MP3 do bardzo egzotycznych rozszerzeń. Jest bardzo prosty w obsłudze i posiada "surowy" wygląd, jednak dzięki temu nie obciąża w takim stopniu procesora jak np. Winamp. Posiada bardzo wiele wtyczek i rozszerzeń, dzięki którym zbudujemy odtwarzacz jaki sprosta naszym wymaganiom bez zbędnych dodatków, których i tak nie będziemy używać.
Właśnie wyszła kolejna wersja moim zdaniem najlepszego odtwarzacza muzycznego Foobar2000. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą o jego istnieniu przedstawię kilka zalet tego programu. Przede wszystkim cechuje się wielką liczbą obsługiwanych formatów - od MP3 do bardzo egzotycznych rozszerzeń. Jest bardzo prosty w obsłudze i posiada "surowy" wygląd, jednak dzięki temu nie obciąża w takim stopniu procesora jak np. Winamp. Posiada bardzo wiele wtyczek i rozszerzeń, dzięki którym zbudujemy odtwarzacz jaki sprosta naszym wymaganiom bez zbędnych dodatków, których i tak nie będziemy używać.
W najnowszej wersji najwięcej zmian dotyczy w Media Library, która automatycznie śledzi zmiany dokonane w wybranych przez nas folderach - gdy usuniemy lub dodamy jakiś plik Foobar2000 to wykryje automatycznie. Oprócz tego zignoruje wszystkie pliki ukryte i systemowe. Wadą tego odtwarzacza może być to, że jest on dostępny jedynie pod system operacyjny Windows, jednak bardziej uzdolnieni użytkownicy Linuksa także uruchomią go na swoim systemie.
Źródło: http://foobar2000.org/
