Życie towarzyskie na drzewach

Wielki powrót na drzewa trwa! Okazuje się, że wbrew opiniom sceptyków, którzy twierdzą, iż przodek człowieka tak naprawdę nigdy nie pomieszkiwał na drzewach, niektórzy współcześni przedstawiciele naszego gatunku odczuwają przemożną chęć do przenosin o piętro wyżej od poziomu ziemi. I to bynajmniej nie do dobrze wszystkim znanych wysokościowców, lecz na drzewa właśnie.

Wielki powrót na drzewa trwa! Okazuje się, że wbrew opiniom sceptyków, którzy twierdzą, iż przodek człowieka tak naprawdę nigdy nie pomieszkiwał na drzewach, niektórzy współcześni przedstawiciele naszego gatunku odczuwają przemożną chęć do przenosin o piętro wyżej od poziomu ziemi. I to bynajmniej nie do dobrze wszystkim znanych wysokościowców, lecz na drzewa właśnie.

Na drzewa przenosi się nie tylko życie rodzinne lecz i towarzyskie. Na zdjęciu widzicie Yellow Threehouse Restaurant z Nowej Zelandii. Restauracja powstała jako demonstracja możliwości współistnienia architektury i natury. Inspiracją kształtu widzianego z zewnątrz stał się oprzęd zwyczajnej poczwarki motyla, zaś wejście do lokalu i jego wnętrze zaprojektowano na wzór komór muszli.

Zainteresowanych kolejnymi etapami powstawania niezwykłej konstrukcji odsyłam na stronę Pacific Environments Architects . Znajdziecie tam świetną poglądową galerię fotografii i szkiców, które może i komuś w  naszym kraju poddadzą pomysł założenia podobnego lokalu? A może sieci restauracji nadrzewnych? W Polsce nie brak pięknych przyrodniczo miejsc. W większości z nich stoi przynajmniej jedna plastikowa budka z hot-dogami, pasująca do reszty krajobrazu jak pięść do oka. Wystarczy odrobina inwencji, trochę papierkowej roboty i niezły biznes, przyjazny środowisku i turystom spragnionych innowacyjności, może się kręcić przez wiele lat.

Źródło: GreenPacks