Nowatorski sposób na trzykrotne zwiększenie wydajności baterii

Nowatorski sposób na trzykrotne zwiększenie wydajności baterii

Nowatorski sposób na trzykrotne zwiększenie wydajności baterii
Mariusz Kamiński
03.11.2012 11:05

Narzekania na temat baterii w smartfonach i innych prądożernych gadżetach wydają się nie mieć końca. Dzieje się tak za sprawą ich producentów, którzy od lat konsekwentnie hamują rozwój nowoczesnych ogniw. Aż pojawia się ktoś taki jak naukowcy z Rice University.

Narzekania na temat baterii w smartfonach i innych prądożernych gadżetach wydają się nie mieć końca. Dzieje się tak za sprawą ich producentów, którzy od lat konsekwentnie hamują rozwój nowoczesnych ogniw. Aż pojawia się ktoś taki jak naukowcy z Rice University.

Panowie i panie z Rice wykorzystali już istniejącą technologię i zrobili jej niezwykły "upgrade". Do akumulatorów litowo-jonowych dodali sproszkowany krzem. Dużo sproszkowanego krzemu.

Anoda w tego typu baterii ma jedno zadanie. Utrzymać jak największą ilość jonów. Im więcej jonów, tym większa pojemność baterii. Klucz do sukcesu tkwi w całkowitej powierzchni efektywnej anody i surowca, z którego jest zrobiona. Do dziś przy jej konstrukcji wykorzystuje się grafit - jest "dobry i tani".

Z tym, że jest jeszcze jeden niezwykle tani surowiec na naszej planecie. Powłoka ziemska składa się w 28% właśnie z niego - krzemu. Pierwiastek ten niemalże nadaje się do produkcji anod. Przechowuje nawet 10 razy więcej jonów, niż jego grafitowy odpowiednik. Czemu niemalże? Bo jest jeden drobny problem - podczas ładowania krzem puchnie i rozsadza baterię od środka.

Naukowcy z Rice obeszli ten problem w dość prosty sposób. Opracowali proces technologiczny, który wytwarza film krzemowy mający strukturę gąbki. Po sproszkowaniu tak ukształtowanego krzemu, pierwiastek ma wystarczająco dużo miejsca na rozszerzanie się i nie stanowi zagrożenia dla integralności baterii. Ogniwo z krzemową anodą jest trzykrotnie bardziej wydajne i ma taką samą żywotność jak bateria z anodą grafitową.

Czy ktoś zainteresuje się wynikami badań? Szczerze wątpię. Produkcja ogniw jest najwolniej rozwijającą się gałęzią przemysłu, a przedłużanie wydajności i żywotności baterii wybitnie nie leży w interesie ich producentów. Osobiście podejrzewam ich o zmowę. :)

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/11/dwq315324.jpg)

Źródło: Dvice

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)