To już ostatni wpis dotyczący wysyłki edycji kolekcjonerskiej Fallouta 3... a raczej braku wysyłek. Poruszyliśmy ten temat dwukrotnie i nie ma sensu dalej drążyć tego nieprzyjemnego tematu. Cenega pokpiła sprawę na całej linii. Gracze zamawiający tytuł kilka miesięcy przed premierą muszą czekać do dzisiaj na swój egzemplarz, lub po prostu rezygnują z zamówienia i kupują go taniej w sklepie.
Jeden z GRRRaczy, który się ze mną skontaktował zrobił tak po odpowiedzi Cenegi. Tak, tak! Wydawca WREEEESZCIE odpowiedział na maila. A właściwie to nie wydawca tylko jeden z pracowników, który podobno został sam na polu walki z wysyłkami.
To już ostatni wpis dotyczący wysyłki edycji kolekcjonerskiej Fallouta 3... a raczej braku wysyłek. Poruszyliśmy ten temat dwukrotnie i nie ma sensu dalej drążyć tego nieprzyjemnego tematu. Cenega pokpiła sprawę na całej linii. Gracze zamawiający tytuł kilka miesięcy przed premierą muszą czekać do dzisiaj na swój egzemplarz, lub po prostu rezygnują z zamówienia i kupują go taniej w sklepie.
Jeden z GRRRaczy, który się ze mną skontaktował zrobił tak po odpowiedzi Cenegi. Tak, tak! Wydawca WREEEESZCIE odpowiedział na maila. A właściwie to nie wydawca tylko jeden z pracowników, który podobno został sam na polu walki z wysyłkami.
Osoba ta tłumaczy się w mailu brakiem rąk do pakowania, wypadkami kolegów i bardzo ciężką pracą. Tylko po co? Współczujemy, ale co nas, klientów to wszystko obchodzi?
Wystarczyłyby dwa zdania: Mamy opóźnienie za co szczerze przepraszamy. Jako rekompensatę proponujemy Państwu... i tutaj jakiś miły gest ze strony wydawcy.
Niestety o niczym takim nie było we wspomnianym mailu mowy. Szkoda.
Źródło: Wikimedia
