Projektanci gier wideo mają wielką wyobraźnię i częstokroć nietypowe pomysły na uatrakcyjnienie swojego produktu. Ostatnimi czasy mieliście okazję zobaczyć nowe samochody przeznaczone do gry Burnout Paradise - *fura z Back to the Future *oraz wesołe samochodziki, rodem z filmu animowanego Cars. Na podobny, acz dużo mniej finezyjny pomysł wpadli twórcy Halo Wars:
Flaming Warthog wygląda jak dzieło znudzonego lekcją nastolatka. Co trzeba zrobić, by móc wyjechać na zimnym łokciu przez strefę Halo? Wystarczy złożyć przedpremierowe zamówienie na RTS-a sygnowanego przez samego Master Chiefa. Straszący szpetotą Warthog ma być nagrodą za kupno poprzez pre-order? Wolne żarty.
Źródło: GamingFront