Wielokrotnie pisaliśmy już o grze Need for Speed Undercover i nadziejach studia EA z nią związanych. Tytuł ten ma zapewnić serii powrót na podium, jeśli chodzi o przyjemne, arcade'owe ścigałki. Czy tak będzie? - no cóż, wszystko jak na razie zapowiada się dobrze. Gra ma w dużej mierze bazować na świetnym NFS Most Wanted, więc jeśli tylko developerzy czegoś nie spartolą to powinniśmy otrzymać godnego następcę tego tytułu.
Tymczasem zachęcam do obejrzenia wideo, które prezentuje pierwsze 10 minut z gry. Nie muszę chyba dodawać, że przeciwnicy spojlerów powinni je omijać z daleka?
Wielokrotnie pisaliśmy już o grze Need for Speed Undercover i nadziejach studia EA z nią związanych. Tytuł ten ma zapewnić serii powrót na podium, jeśli chodzi o przyjemne, arcade'owe ścigałki. Czy tak będzie? - no cóż, wszystko jak na razie zapowiada się dobrze. Gra ma w dużej mierze bazować na świetnym NFS Most Wanted, więc jeśli tylko developerzy czegoś nie spartolą to powinniśmy otrzymać godnego następcę tego tytułu.
Tymczasem zachęcam do obejrzenia wideo, które prezentuje pierwsze 10 minut z gry. Nie muszę chyba dodawać, że przeciwnicy spojlerów powinni je omijać z daleka?
Wstępna scena pościgu na pewno wypada lepiej niż wstęp do Most Wanted (kilka nudnych wyścigów i problem z plamą oleju na starcie w Waszym BMW M3): helikoptery, kilka pędzących z dużą prędkością radiowozów no i gracz pędzący w Nissanie 370Z na łeb, na szyję.
Premiera już w najbliższy piątek.
Źródło: gamingfront
