Febot - wiatrak podręczny

Febot - wiatrak podręczny

Febot - wiatrak podręczny
Katarzyna Kieś
15.11.2008 16:09

Pisałam już o gigantycznych turbinach, i o nieco mniejszych, choć również imponujących rozmiarami; było też o wiatrakach w skalii midi oraz do osobistego użytku. Tym razem przedstawiam wersję mini, w dodatku podręczną i do samodzielnego, wielokrotnego złożenia: Febot.

Pisałam już o gigantycznych turbinach, i o nieco mniejszych, choć również imponujących rozmiarami; było też o wiatrakach w skalii midi oraz do osobistego użytku. Tym razem przedstawiam wersję mini, w dodatku podręczną i do samodzielnego, wielokrotnego złożenia: Febot.

Febot to wyjątkowo praktyczny gadżet: wiatraczek, który naładuje każdą nadającą się do tego baterię paluszkową. Można go mieć zawsze pod ręką (w schowku samochodowym, na półce lub w torebce czy w plecaku), a praktyczny pojemnik daje gwarancję, że nic się nie pogubi. Febot bowiem jest do składania. Kiedy jest niepotrzebny, rozłożony i ulokowany w pudełku, czeka na następną okazję, kiedy jego właściciel zamieni kilka delikatnych elementów w zgrabny wiatraczek i umieści turbinkę w zasięgu podmuchów: na zewnątrz okna, na dachu auta, lub gdziekolwiek indziej. Grunt, by stopka gadżetu, zaopatrzona w przyssawkę, miała się gdzie trzymać (czyli na gładkiej powierzchni). Baterię wkłada się do niewielkiego etui w szczytowej części ładowarki.

Febota wymyślili koreańscy spece od nowoczesnego wzornictwa. Wprawdzie gadżet jest wyjątkowo przyjazny środowisku, ponieważ wytwarza absolutnie czystą energię, ale ma jeden feler: nigdzie nie widać wskaźnika stopnia naładowania baterii.

Źródło: Clean Technica

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)