AMD FX-8350 i spółka - tanie i wydajne. Core i5 w defensywie!

Nowa linia procesorów AMD FX, znanych pod nazwą kodową Vishera, w końcu ujrzała światło dzienne. Fani wstrzymujący się z modernizacją PC pobiegli do sklepów, redaktorzy przetestowali dostarczone sample. Wnioski? Na średniej półce zrobiło się naprawdę ciasno!
Złośliwi powiedzą, że seria FX w obecnej postaci powinna zadebiutować w ubiegłym roku. Może i tak, ale nie zmienia to faktu, że nowości z logo AMD wypadają bardzo dobrze w porównaniu z konkurentami ze stajni Intela, i to nie tylko tymi porównywalnymi cenowo, ale też droższymi. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że jeśli ktoś używa komputera nie tylko do grania, a ma ograniczoną ilość gotówki, powinien spojrzeć na nowe FX-y.

AMD Trinity, APU drugiej generacji, diametralnie różnią się od swoich poprzedników. Wspólny jest w zasadzie tylko kierunek zmian – ewolucja ku architekturze heterogenicznej. Wnętrze jest całkowicie nowe.
Owszem, mają one dość wysokie TDP (95–125 W) i są wykonane w 32 nm procesie litograficznym, co przekłada się na ich pobór energii. Ale w praktyce nie są one tak prądożerne jak pierwsza seria (Zambezi) i nawet po OC ich apetyt na prąd jest do przyjęcia. Realnie, przy założeniu, że platforma będzie mocno obciążona przez wiele godzin dziennie, można się spodziewać różnicy w rachunkach za prąd rzędu maksymalnie kilkudziesięciu złotych w skali roku.
A to znowu nie tak wiele. Plusów jest za to znacznie więcej. Przede wszystkim procesory AMD FX są bardzo tanie. Topowy model, AMD FX-8350, jest wyceniany na ok. 750 zł. Wydajnościowo jednak w większości testów jest porównywalny lub szybszy niż Core i5–3570K, za którego trzeba zapłacić ok. 100 zł więcej. Do tego nowe FX-y świetnie się podkręcają i po podniesieniu taktowania (nawet na AC) dalej skutecznie rywalizują z chipami Intela.

Samsung 900X3C to ultrabook, obok którego nie da się przejść obojętnie. Niewiarygodnie smukła i lekka konstrukcja przykuwa uwagę nowoczesnym designem. Mocna specyfikacja daje pewność, że mocy na pewno nie zabraknie. Czy więc nowa 9 to twór idealny?
Do tego są bardziej funkcjonalne niż CPU Intela, ponieważ obsługują także instrukcje FMA i XOP, które Intel wprowadzi dopiero w 4. generacji Core. Przełoży się to z czasem na wydajność w aplikacjach i dystans do Core i7 3. generacji będzie coraz mniejszy. Użytkownicy płyt głównych z podstawkami AM3+ i chipsetami z serii 900 nie muszą ich wymieniać — procesory oparte na rdzeniach Piledriver będą na nich działać (może być wymagana aktualizacja BIOS/UEFI).
Podsumowując, oferta AMD jest godna uwagi. Po szczegółowe wyniki testów odsyłam do artykułów przygotowanych przez kolegów po fachu (linki znajdują się w źródłach). Po ich lekturze nie mam wątpliwości, że w segmencie procesorów do 800, a może nawet 1000 zł nowe chipy AMD FX są bardzo atrakcyjną propozycją.
Źródło: Benchmark.pl • PurePC
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze