Lips, czyli graj piękny cyganie

Lips, czyli graj piękny cyganie

Mateusz Gajewski
08.11.2008 08:27

21 listopada do sklepów w całej Europie trafi gra Lips na Xboxa 360. Każdy kto miał do czynienia ze świetną serią SingStar na konsoli konkurencji ten wie o co chodzi. Gra to tak naprawdę solidnie rozbudowane karaoke, które dodatkowo pozwala na prowadzenie rankingów i obserwowanie swojego postępu w karierze wokalnej.

SingStar na PlayStation jest zdecydowanie wielkim tytułem. Wystarczy popatrzeć na liczbę krążków z logo serii, które sprzedały się na całym świecie. Pojawienie się Lips rodzi więc pytanie, czy gra ta dorówna, a może nawet przerośnie produkt konkurencyjny?

21 listopada do sklepów w całej Europie trafi gra Lips na Xboxa 360. Każdy kto miał do czynienia ze świetną serią SingStar na konsoli konkurencji ten wie o co chodzi. Gra to tak naprawdę solidnie rozbudowane karaoke, które dodatkowo pozwala na prowadzenie rankingów i obserwowanie swojego postępu w karierze wokalnej.

SingStar na PlayStation jest zdecydowanie wielkim tytułem. Wystarczy popatrzeć na liczbę krążków z logo serii, które sprzedały się na całym świecie. Pojawienie się Lips rodzi więc pytanie, czy gra ta dorówna, a może nawet przerośnie produkt konkurencyjny?

Lips Trailer @ E3 2008

To co tak naprawdę świadczy o potędze gry muzycznej to świetny soundtrack. Teoria ta tyczy się również gier pokroju Rock Band, czy Guitar Hero. Bez odpowiedniego doboru i mieszanki utworów gra zostałaby zbesztana z błotem i kupiliby ją tylko nieliczni.

Lips na dzień dobry dostarcza nam 40 utworów. Niestety na płycie z grą nie znajdziemy żadnych polskich wykonawców, ale i tak nie ma co narzekać: wachlarz dostępnych gatunków i wykonawców jest naprawdę spory jak na dziewiczy produkt w tej firmie.

Nie ukrywajmy jednak, że na 100% podejście każdego z nas będzie dość chłodne. Wybierzemy 3-4, góra 5 ulubionych tytułów do śpiewania i tyle. Producent pomyślał jednak nawet i o tym. Sukces Lips może zależeć jedynie od sporej ilości utworów do pobrania, które będą profesjonalnie przekonwertowane. Producent zapowiada kilka piosenek co piątek. Cóż, trzymamy za słowo!

Aha, warto jeszcze dodać informację o tym, że mikrofony dołączane do Lips będą całkowicie bezprzewodowe. W pajęczynach kabli jakie towarzyszą dzisiejszym salonom hi-fi taki bonus powinien zostać mile przyjęty. Klimatu dodadzą również wesołe lampki LED zamontowane u podstawy mikrofonów. Fajny gadżet umilający oko.

PS.Same mikrofony mają również wbudowane czujniki ruchu i w niektórych piosenkach możemy je wykorzystać jako prowizoryczne cymbalki, czy tamburyno. Oczywiście za taki bajer dostajemy punkty ekstra.

Źródło: eurogamer

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)