Asus G75VW 3D – mocy, więcej mocy! [test]

Ten artykuł ma 4 strony:
Specyfikacja, wykonanie i ergonomia
Specyfikacja techniczna
Tym razem na warsztat trafił laptop Asus G75VW 3D w niemal najwyższej, katalogowej konfiguracji. Przedstawia się ona następująco:
Zobacz również: Hyperbook Pulsar Z17S: notebook do grania i do pracy (niepotrzebne skreślić)
- matryca: 17,3" Full HD 3D (matowa, 1920 x 1080 @ 120 Hz, LED);
- procesor: Intel Core i7–3720QM (2,60 GHz);
- pamięć RAM: 16 GB DDR3 (1600 MHz), dual channel 11–11-11–28 2T;
- dysk: system: 256-GB SSD LiteOn LAT-256M3S, dane: Seagate Momentus 7200.5 750 GB (7200 RPM);
- grafika: Nvidia GeForce GTX 670M (3 GB GDDR5) 620/750 MHz.
- złącza: 4 x USB 3.0, 1 x LAN, 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x DisplayPort, 1 x wyjście audio z S/PDIF, 1 x wejście audio, 1 x Kensington Lock;
- łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11b/g/n, Bluetooth 4.0+HS;
- inne: kamerka o rozdzielczości 1,3-megapiksela, nagrywarka Blu-ray, uniwersalny czytnik kart pamięci, podświetlana klawiatura, okulary 3D Vision 2;
- akumulator: 74 Wh (5200 mAh), 8-komorowy, litowo-jonowy;
- OS: Microsoft Windows 7 Professional 64 bit;
- wymiary: 415 x 320 x 17–52 mm;
- waga (rzeczywista): 4378 g;
- zasilacz: 180 W.
Asus G75VW 3D o specyfikacji technicznej jak zaprezentowana powyżej kosztuje ok. 9000 zł. Nie jest to zatem laptop, na który może sobie pozwolić każdy. Za jego równowartość można bez problemu kupić np. Clevo P370EM z nieco mocniejszym CPU i dwukrotnie szybszym AMD Radeonem HD 7970M (ewentualnie 2 kartami GeForce GTX 670M pracującymi w trybie SLI). Z takim budżetem da się też znaleźć nieźle wyposażony DTR Alienware M17x R4.
Dlaczego zatem świadomy konsument miałby wydawać okrągłą sumkę na laptopa Asus G75VW 3D? W czym jest on lepszy od konkurentów? Czas obnażyć wszystkie jego wady i, rzecz jasna, wypunktować zalety. Zapraszam do dalszej lektury!
Wygląd, obudowa i jakość wykonania
Pod względem stylistyki Asus G75VW 3D przypomina testowanego przeze mnie G74SX 3D. W dalszym ciągu widać wyraźną inspirację myśliwcem F117 Nighthawk, objawiającą się wplecionymi w bryłę ostrymi wielokątami. Zrezygnowano jednak z jednolitej, ciemnej tonacji. Wykonane z aluminium pulpit oraz ścianki boczne są teraz srebrnoszare. Takie posunięcie wprowadziło nieco ożywienia, korzystnie wpływając na walory estetyczne konstrukcji.
Ponownie przeprojektowano tylną flankę oraz układ chłodzenia – Asus G75VW znów ma wentylatory i otwory wylotowe ulokowane blisko skrajnych krawędzi obudowy, jak w modelach [url=https://asusblog.gadzetomania.pl/index.php?s=Asus ROG G73JH]z serii G73[/url]. Materiały, z których wykonano obudowę (aluminium, tworzywa sztuczne, guma), są dobrej jakości. Matowe wykończenie jednostki nie ma jednak nic wspólnego z praktycznością. Do gumowanych powierzchni przywierają odciski palców.
Ich usunięcie nie jest łatwe nawet przy użyciu wilgotnej szmatki. Inne zabrudzenia (np. paproszki) również są widoczne i schodzą dość opornie. Trzeba jednak przyznać, że powleczone gumą powierzchnie są odporne na zarysowania i otarcia. Pod względem sztywności korpus laptopa Asus G75VW 3D wypada bardzo dobrze. Jednostka centralna jest niemal idealnie sztywna. Jedynie niewielki obszar na prawo od gładzika nieznacznie się ugina.
Rozczarowuje natomiast klapa. Wyraźnie ustępuje pod wpływem nacisku, zwłaszcza w okolicach logo Asus. Co gorsza, są miejsca, do których wystarczy przyłożyć niewielką siłę, by wywołać zakłócenia na wyświetlanym obrazie (np. na prawo od logo producenta). Także lekki nacisk na ramkę matrycy powoduje zmiany w projekcji. Podczas otwierania za jeden z narożników dekiel lekko się wygina. Podsumowując, pokrywa Asusa G75VW 3D nie grzeszy solidnością.
Klapa została zespolona z jednostką zasadniczą za pomocą dwóch solidnych zawiasów, które stawiają dość duży opór. Mimo to przy energicznym stukaniu w klawisze można zaobserwować niewielkie drgania panelu, a na wytłumienie drgań po zmianie jego ustawienia trzeba niekiedy nawet 4 sekund. Asus G75VW 3D nie ma mechanizmu ryglującego, więc w niektórych położeniach pokrywa odrywa się od pulpitu i powstaje maks. 2-centymetrowa szczelina.

Niektórzy twierdzą, że notebooki nigdy nie zastąpią desktopów. Czy mają rację? Czas pokaże. Nic jednak nie zmieni faktu, że laptopy DTR są coraz mocniejsze i… lepsze. Na dowód wideorecenzja Asusa G74SX!
Wyświetlacz osadzony kilka centymetrów przed końcem platformy roboczej zapiera się o ściankę po odchyleniu o ok. 130 stopni. Spasowanie obudowy notebooka Asus G75VW 3D jest w większości bardzo dobre. Wyjątkami od reguły są tacka napędu optycznego Blu-ray i róg lewej ścianki. Podsumowując, gamingowy kolos z serii ROG jest dobrze wykonany. Nie obyło się jednak bez kilku wpadek, a matowe wykończenie nie ułatwia utrzymania G75VW 3D w czystości.
Rozmieszczenie portów
Rozplanowanie interfejsów w laptopie Asus G75VW 3D jest całkiem niezłe. Większość gniazd znajduje się na tyle daleko od przedniej krawędzi, że podłączone do nich kable nie zawadzają podczas pracy.
Wyjątkiem są złącza audio, ale do tego można się przyzwyczaić. Rozstaw portów USB na lewej ściance jest zadowalający - można bez problemu podłączyć dwa opasłe pendrive'y czy tuner TV.
Z prawej strony już nie jest tak dobrze. Owszem, odstępy między interfejsami i tak są nieco większe niż w multimedialnych piętnastkach, ale dość często zdarza się, że jeden z portów USB jest blokowany przez sąsiedni.

Polecane przez autora:
- Sprzęt dla graczy – sposób na wyciąganie kasy od naiwnych czy narzędzia dla zawodowców?
- Co dwie pary oczu, to nie jedna. Jak sprawdzić co dzieje się w domu pod naszą nieobecność?
- Android czy Windows? Tablet z jakim systemem powinien wybrać student?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze