Każda figurka to jeden człowiek - ktoś niezadowolony z tego, że zima przestaje być śnieżna i mroźna, a latem, w do tej pory spokojnych regionach, trafiają się anomalie pogodowe pozbawiające ludzi dachów nad głową. Figurki będą za wszystkich podpisanych pod manifestem naciskać na decydentów, w których gestii leży podejmowanie ważkich decyzji w europejskiej Wspólnocie. Jak? Stojąc tysiącami w szeregach i wędrując po Starym Kontynencie: od Brukseli po Poznań. Pomarańczowy tłum już ruszył - dziś i jutro figurki można oglądać w Berlinie. Kolejnym celem jest Hamburg. W Poznaniu dziesiątki (a może już i setki tysięcy?) figurek znajdą się w czasie odbywającej się tam na początku grudnia konferencji ONZ, poświęconej zmianom klimatycznym. Tutaj poznacie trasę przejazdu "pomarańczowej rewolucji". A tutaj możecie złożyć swój podpis - poparcie dla idei czystszej Ziemi.
Źródło: Vattenfall