Ultrabook - jaki kupić? A może zaczekać? [poradnik i przegląd, A.D. 2012]

Ultrabook - jaki kupić? A może zaczekać? [poradnik i przegląd, A.D. 2012]

Jaki ultrabook kupić? (fot. na lic. CC; Flickr.com/by IntelFreePress)
Jaki ultrabook kupić? (fot. na lic. CC; Flickr.com/by IntelFreePress)
Jacek Klimkowicz
17.10.2012 18:10, aktualizacja: 10.03.2022 12:49

Szukasz komputera, który będziesz mógł zawsze mieć przy sobie? Ma być lekki i poręczny, szybki i długo działać na akumulatorze? W takim razie warto rozważyć zakup ultrabooka. Co wybrać? Ile trzeba wydać? Na co zwrócić uwagę i czy warto kupować już teraz?

Ultrabook – jaki musi być?

Jaki ultrabook kupić? (fot. na lic. CC; Flickr.com/by IntelFreePress)
Jaki ultrabook kupić? (fot. na lic. CC; Flickr.com/by IntelFreePress)

Nie każdy płaski i lekki laptop jest ultrabookiem, choć czasami może zdawać się inaczej. Ot, chociażby pierwsze Samsungi z serii 9, jak np. testowany przeze mnie model 900X3A, nie zaliczają się do tej kategorii, choć bez wątpienia są ultra i w wielu kwestiach nadal górują nad dostępnymi aktualnie w sprzedaży pełnoprawnymi przedstawicielami omawianej kategorii. Jednak aby laptop mógł otrzymać etykietkę ultrabooka, musi spełnić szereg wymagań. Oto one:

Jak widać, komputer przenośny klasy ultrabook musi spełniać sporo kryteriów. Niestety, jeszcze więcej nie musi. Na pewno nie musi mieć matowej matrycy, która w sprzęcie ultraprzenośnym powinna być standardem. Nie ma też jakiejkolwiek wzmianki o wyposażeniu takim jak modem 3G. Nie ma też wymogu stosowania wysokiej jakości obudów – Intel oficjalnie dał przyzwolenie na używanie tworzyw sztucznych o wysokiej sztywności.

[solr id="gadzetomania-pl-312939" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/4654,laptop-do-gier-jaki-najlepszy-poradnik-i-przeglad-a-d-2012" _mphoto="gamer-312939-226x168-59529b4aa62.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4517[/block]

Czas działania na akumulatorze też zdaje się odnosić do osiągalnego w laboratoriach producentów maksimum, a nie typowego scenariusza użytkowania (np. 5 godzin przeglądania stron via WiFi). Na koniec nigdzie nie ma wzmianki o maksymalnej ciepłocie, jaką obudowa może osiągnąć w trakcie użytkowania. A powinny takowe obostrzenia znaleźć się w specyfikacji, bo wiele ultrabooków podczas pracy nagrzewa się zbyt mocno.

Brakuje też ściśle określonej górnej granicy wagowej. I tak różnice w macie między najlżejszymi i najcięższymi ultrabookami bywają naprawdę duże. Ot, na przykład Samsung 900X3C waży 1175 gramów, podczas gdy Lenovo IdeaPad U310 aż 1670 gramów, a oba mają 13,3-calowe ekrany. Na upartego można znaleźć w tym segmencie konstrukcje, które jeszcze bardziej będą różnić się wagą. Nie da się jednak ukryć, że te ~0,5 kg podczas aktywnego dnia robi różnicę.

Na liście technologii i rekomendowanych dodatków znajdują się:

Podsumowując, ultrabook może, ale nie musi mieć zaimplementowanych tak przydatnych technologii jak WiDi czy Smart Connect, które wiążą się z koniecznością instalacji określonego w specyfikacji hardware'u (np. karty WLAN Intela z 2 antenami). Nie ma za to wyjątków dotyczących obsługi funkcji poprawiających responsywność. Każdy ultrabook 2. generacji musi obsługiwać technologie Intel Rapid Start (lub analogiczną) oraz Smart Response (lub podobną).

[solr id="gadzetomania-pl-177941" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/13820,jaki-dysk-do-laptopa-hdd-hybrydowy-czy-ssd-w-co-warto-zainwestowac" _mphoto="jakidysk-135x84-png-84b55626af5f.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4518[/block]

Obie są szczególnie istotne dla tych, którzy planują zakup modelu z dyskiem twardym. Wówczas pierwsza z wymienionych gwarantuje szybki start systemu, korzystając z pamięci podręcznej flash, druga zaś monitoruje najczęściej używane pliki i buforuje je na cache'u SSD, zapewniając krótkie czasy dostępu do danych. Przekłada się to na szybkość uruchamiania aplikacji, nie wpływa natomiast na jednostkowe operacje na plikach (np. kopiowanie).

A może… ultrathin z AMD?

AMD załatwi Intela na jego podwórku? Całkiem możliwe...
AMD załatwi Intela na jego podwórku? Całkiem możliwe...

Na rynku sukcesywnie zaczynają pojawiać się superpłaskie laptopy oparte na platformie AMD. Różnią się one od ultrabooków nie tylko wydajnością, ale i zastosowanymi technologiami oraz ceną. Ta ostatnia jest sporo niższa, jednak nie ma nic za darmo. Pierwsze testy pokazują, że pod względem osiągów niskonapięciowe APU AMD Trinity nie zachwycają. Wydajność IGP jest tylko nieznacznie lepsza (i to nie zawsze) niż układów HD Graphics 4000 Intela o identycznym TDP.

Szybkość rdzeni x86 jest natomiast zauważalnie niższa. W praktyce APU A6-4455M (2 wątki, 2,1-2,6 GHz, 2 MB L2C) bardzo wyraźnie przegrywa z Core i3-3217U (1,8 GHz, 3 MB L3C), zarówno w testach jedno-, jak i wielowątkowych. Na przykład w CineBench R11.5 wspomniane APU osiąga wynik ok. 0,85 pts, podczas gdy Core i3-3217U wykręca 1,80 pts (+111%). A, nie oszukujmy się, w superpłaskim, lekkim subnotebooku pierwsze skrzypce gra właśnie część CPU.

[solr id="gadzetomania-pl-285720" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/6091,amd-trinity-od-srodka-co-wnosza-nowe-apu-serii-a" _mphoto="amdtrinitydie-285720-230-e88ec00.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4519[/block]

Ponadto wobec komputerów klasy ultrathin AMD nie stawia zbyt restrykcyjnych wymagań, np. takich jak obecność cache SSD, jeśli producent zdecyduje się na instalację dysku twardego. Mają po prostu być możliwie cienkie i oparte na platformie AMD. Na pewno laptopy ultrathin nie wspierają takich technologii własnościowych Intela (Smart Response, Rapid Start, Anti-Theft, Identity Protection, Smart Connect czy Wireless Display).

Są za to obsługiwane otwarto-źródłowe technologie, takie jak:

  • AMD Start Now - wybudzanie konstrukcji z systemem Windows 8 trwa nie więcej niż 2 sekundy + 1,5 sekundy łączenia się z siecią Internet;
  • AMD Wireless Display - otwarty standard bezprzewodowego strumieniowania treści HD;
  • AMD Steady Video – zapewnia płynne odtwarzanie poruszonych i drżących treści wideo;
  • AMD Quick Stream – nadaje wysoki priorytet strumieniowej transmisji wideo, gwarantując płynne i niczym niezakłócone odtwarzanie multimediów;
  • True HD video chat – pozwala na prowadzenia nawet 4 wideokonferencji w rozdzielczości HD w tym samym czasie;
  • AMD Eyefinity – świetna technologia pozwalająca na sprawną obsługę wielu monitorów;
  • AMD Perfect Picture HD - poprawa jakości obrazu filmów realizowana \w locie;
  • AMD HD3D - trójwymiarowy obraz (odpowiednik InTru 3D Intela);
  • AMD AllDay Power - tryby oszczędzania energii wbudowane w procesory APU pozwalają na pracę na baterii nawet przez 12 godzin.

To wszystko ma przełożenie na cenę końcową, która jest znacznie niższa. Obecnie jedyną przeszkodą dla potencjalnego nabywcy laptopa ultrathin jest dostępność. W ofercie tylko kilku sklepów w ogóle znajdują się superpłaskie subnotebooki z APU AMD, a liczba modeli tego typu urządzeń zapewne nigdy nie będzie tak duża jak intensywnie promowanych ultrabooków "inspirowanych" przez lidera rynku procesorów, Intela.

Ultrabook do 3000 zł – tanio i mobilnie?

Dysponując kwotą ok. 3000 zł, nie należy się łudzić, że kupimy za nią ultrabooka, który będzie świetnie wykonany, nieprzeciętnie wydajny i pozwoli na pracę z dala od gniazdka przez cały dzień. Owszem, ceny komputerów zaliczanych do tej klasy spadają, ale nie dlatego, że producenci i pośrednicy zmniejszają marże, tylko dlatego, że oszczędzają praktycznie na wszystkim, zaczynając od materiałów, a na podzespołach kończąc.

[solr id="gadzetomania-pl-256594" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/8548,acer-aspire-s3-test-chudzielca-z-tajwanu" _mphoto="p1140845-230x168-a05d7054d3d48d5.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4520[/block]

Ultrabook za 3000 zł to konstrukcja niemal budżetowa, choć w polskich realiach nie jest to wcale takie oczywiste. W tym segmencie dominują modele, których obudowy są w lwiej części wykonane z tworzyw sztucznych (zdarzają się wyjątki, jak np. Lenovo IdeaPad U310, który cały jest aluminiowy). W miażdżącej większości mają one wolne dyski twarde (5400 RPM) wspomagane przez niewielki cache SSD (16-32 GB). Jeśli któryś ma tylko SSD, to nie większy niż 64 GB.

[solr id="gadzetomania-pl-306873" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/4918,lenovo-ideapad-u310-18-mm-ktore-cie-zadowoli-test" _mphoto="p1230559-224x168-da189139f12c18f.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4521[/block]

Normą są 4 GB pamięci operacyjnej typu DDR3, choć nie brakuje sklepów oferujących modele nawet z 8 GB RAM. Jednak wówczas są one napędzane najczęściej przez procesory Intel Core i3-2367M (1,4 GHz), które osiągami niestety nie imponują. Zdecydowanie lepiej kupić ultrabooka z 4 GB RAM i 22 nm procesorem Core i5-3317U (1,7-2,6 GHz, 3 MB L3C) opartym na architekturze Ivy Bridge, ponieważ zapewni on zdecydowanie wyższy komfort pracy.

Fani AMD mogą poszukać konstrukcji z APU AMD. Na razie jest ich jak na lekarstwo, ale po 26 października (premiera systemu Windows 8) ten stan rzeczy powinien się zmienić. W przedsprzedażach można spotkać modele wyposażone w APU AMD A6-4455M, 8 GB RAM i 128 GB dysk SSD (+500 GB HDD w kieszeni) oraz systemem Windows 8 za mniej niż 3000 zł. Pod względem wyposażenia nie ustępują one ultrabookom.

Podsumowując, ultrabook (lub ultrathin) za 3000 zł powinien mieć:

Ultrabook do 3000 zł – modele godne uwagiAsus Zenbook UX21E

Asus UX21 (fot. netbooknews.com)
Asus UX21 (fot. netbooknews.com)

Niewielki, 11,6-calowy Zenbook UX21E to jeden z pierwszych ultrabooków, jakie trafiły do sprzedaży. Mimo upływu czasu cieszy się niesłabnącą popularnością. Za ok. 2600 zł można bez problemu dostać wersję z procesorem Intel Core i3-2367M, 4 GB RAM i 64 GB dyskiem SSD oraz systemem Windows 7. Biorąc pod uwagę jakość wykonania, jest to najlepsza propozycja w segmencie do 3000 zł. Gdyby jeszcze tylko matryca była matowa…

Samsung 530U3C (13,3") i 530U4C (14")

Najnowsze iteracje Samsungów z serii 5 również są godne uwagi. Za ok. 3000 zł można kupić modele z procesorami Intel Core i3-3217U (1,8 GHz) i nawet 8 GB RAM-u, wyposażone w 500-GB dyski twarde (z 24 GB SSD Express Cache). Są one w większości wykonane z tworzyw sztucznych, ale te są akceptowalnej jakości. Ich atutami są jasne, matowe matryce. Klapy serwisowe pozwalają na ingerencję w podzespoły.

AKTUALIZACJA 29.10.2012

W coraz większej liczbie sklepów są już dostępne ultrabooki Samsung 530U3C z procesorami Core i5-3317U w cenie do 3000 zł. Warto się nimi zainteresować.

Dell Inspiron 14z

Choć niektórzy omijają Inspirony z daleka, najnowszemu 14z warto dać szansę. Jest on dobrze wykonany i ponadprzeciętnie sztywny, dobrze wyposażony, a do tego tani. Za mniej niż 3000 zł kupimy model z Core i5-3317U, 4 GB RAM i 500 GB dyskiem twardym oraz 32 GB cache SSD. Inspiron 14z nie ma problemów z temperaturami i bez problemu wytrzymuje 4 godziny przeglądania stron internetowych via WiFi.

Ultrabook do 5000 zł – wyższa półka

Mając w kieszeni 5000 zł, możemy kupić naprawdę dobrego ultrabooka. W tym przedziale cenowym bez problemu znajdziemy dobrze wykonany sprzęt z dyskiem SSD o pojemności 128 GB, wydajnym procesorem Intel Core 3. generacji i matową matrycą dobrej klasy. Nie brakuje wersji z podświetlanymi klawiaturami i modemami 3G, które na wbudowanych akumulatorach wytrzymują nawet 6 godzin intensywnego użytkowania.

[solr id="gadzetomania-pl-309602" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/4763,hp-envy-spectre-xt-cienias-z-wyzszej-polki-test" _mphoto="p1240780-224x168-21ccf381cb84570.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4523[/block]

Podsumowując, każdy powinien znaleźć model, który go zadowoli. Ten upatrzony powinien mieć:

Ultrabook do 5000 zł – modele godne uwagiFujitsu LifeBook U772

Fujitsu LifeBook U772
Fujitsu LifeBook U772

Nagrodzony przez nas rekomendacją ultrabook japońskiego producenta zadowoli bardziej wymagających użytkowników. Bez trudu wytrzymuje na akumulatorze 5-7 godzin, nadaje się do pracy w terenie (matowa matryca), używany zgodnie z przeznaczeniem nie nagrzewa się nadmiernie. Nie brakuje modeli z modemem 3G. Za niecałe 5000 zł dostaniemy wersję z Core i5-3317U, 128-GB SSD i Windows 7 Professional.

Samsung 900X3C

Jest świetnie wykonany, bardzo smukły (13 mm) i lekki (1,18 kg). W standardzie ma jasną, matową matrycę PLS o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli i szerokich kątach widzenia. Naprawdę długo działa na akumulatorze (8 godzin na WiFi) i nie hałasuje ani się nie przegrzewa. Model za 5000 zł ma Core i5-3317U, 4 GB RAM, dysk SSD o pojemności 128 GB, i podświetlaną klawiaturę. Oczywiście 900X3C otrzymał naszą rekomendację.

Lenovo ThinkPad T430u

Należący do biznesowej linii ultrabook Lenovo także jest godny polecenia. Nie grzeje się, rzadko wymaga ładowania i ma stosunkowo wygodną klawiaturę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zabrać go w teren – na 14-calowej matowej matrycy HD treści są wówczas czytelne. Wersja za niespełna 5000 zł ma na pokładzie procesor Core i5-3317U, 4 GB RAM i dysk SSD o pojemności 128 GB.

Ultrabook do 7500 zł – i jest dobrze!

Przeznaczając na ultrabooka 7500 zł, możemy oczekiwać wszystkiego, co najlepsze. Sprzęt za tę sumę powinien być pierwszorzędnie wykonany, mieć wysokiej klasy matrycę o wysokiej rozdzielczości i procesor Intel Core i7 trzeciej generacji. Nie powinno też brakować miejsca na dysku – minimum to 256-GB SSD. Nie zawadzi też wygodna, podświetlana klawiatura czy obecność czujnika oświetlenia, który dostosuje jasność podświetlenia do aktualnych warunków.

[solr id="gadzetomania-pl-306283" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4960,asus-zenbook-u500vz-i-ux21a-touch-cienka-15-i-maly-dotykowiec-ifa-2012" _mphoto="asuszenbookprimeux21atou-24dc291.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4526[/block]

W tym segmencie są dostępne konstrukcje wyposażone w duże (15,6") panele LCD i mocne karty graficzne (np. Nvidia GeForce GT 650M). Jeśli ktoś potrzebuje większej mocy obliczeniowej GPU, to może brać je pod uwagę. Uprzedzam jednak, że superpłaskie konstrukcje nie najlepiej nadają się do grania – mocno obciążone podzespoły generują dużo ciepła i wówczas metalowe obudowy potrafią nagrzewać się do temperatur, które trudno uznać za komfortowe.

Ultrabook klasy premium powinien mieć:

Ultrabook do 7500 zł – modele godne uwagiAsus Zenbook Prime UX21A (11,6") i UX32A (13,3")

Asus Zenbook UX31
Asus Zenbook UX31

Żyletki Asusa, wyposażone w matowe matryce LCD-IPS o rozdzielczości Full HD, przykuwają wzrok (i obciążają portfel) jak mało które komputery przenośne. Mając do wydania 7500 zł, bez trudu znajdziemy wersje z Core i7-3517U, 4 GB RAM i 256 GB dyskami SSD. Do tego mają one dość wygodne, podświetlane klawiatury, są dobrze wyposażone i rzadko wymagają ładowania. Nic, tylko brać.

HP Envy Spectre 14

14-calowy Spectre imponuje jakością wykonania i użytymi materiałami (m.in. szkło Gorilla Glass). Za 6000 zł kupimy model z Core i5-3317U, 4 GB RAM i 128 GB dyskiem SSD. Ma on wysokiej jakości panel LCD o rozdzielczości HD+ i znakomitą, podświetlaną klawiaturę. Podczas normalnego użytkowania nie hałasuje, a dzięki systemowi Beats Audio nie zmusza do korzystania z zewnętrznych głośników czy słuchawek.

Ultrabook do gier?

Producenci prześcigają się ostatnio w upychaniu coraz wydajniejszych podzespołów do smukłych obudów. W rezultacie powstają takie konstrukcje jak Dell XPS 15 L521x – świetnie wykonane i mające naprawdę imponujące specyfikacje. Niestety, rzadko kiedy ktoś przejmuje się kwestią rozpraszania ciepła. A tego, jak wiemy, mocne komponenty potrafią wydzielać całkiem sporo. Efekty zaniedbań konstruktorów są łatwe do przewidzenia.

[solr id="gadzetomania-pl-312314" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/4683,dell-xps-15-l521x-godny-konkurent-dla-macbooka-pro-15-test" _mphoto="p1250460-224x168-eeb5c10c56b55d5.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4527[/block]

Nawet wydając okrągłą sumkę, nie mamy gwarancji, że ultrabook, który - przynajmniej w teorii - nadaje się do gier, nie zamieni się podczas dłuższej sesji w przenośną farelkę. A przykładów, że tak właśnie może być, nie brakuje. Testowane przeze mnie superpłaskie laptopy z dedykowanymi kartami graficznymi, czy to kosztujące ok. 3000 zł (jak np. Acer Aspire Timeline Ultra M3-581TG), czy 7000 zł (np. Dell XPS 15 L521x), przegrzewały się.

[solr id="gadzetomania-pl-142393" excerpt="1" image="1" words="28" _url="http://gadzetomania.pl/13582,przegrzewanie-i-chlodzenie-laptopa-wszystko-co-musisz-wiedziec" _mphoto="dontpanic-233x168-7a8a6934c2dbd8.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4528[/block]

Oczywiście nie można generalizować, ale obecnie ultrabook do gier to, w mojej ocenie, kiepski pomysł (chyba że ktoś pyka w mało wymagające tytuły). Nawet Razer Blade 2.0, laptop stworzony do grania, podczas dłuższych sesji nagrzewa się do temperatur określanych przez zachodnich recenzentów mianem niekomfortowych, a wewnątrz jego 17-calowej obudowy robi się naprawdę gorąco (do 95 stopni na CPU).

Co przyniesie przyszłość? Warto wstrzymać się z zakupem ultrabooka?

Już za nieco ponad tydzień, 26 października, odbędzie się premiera systemu Windows 8. Wraz z nią na półki sklepowe trafi wiele nowych laptopów, w tym ultrabooków. Nie zabraknie modeli z dotykowymi ekranami. Do wyboru będą zarówno klasyczne konstrukcje, jak i takie z odwracalnymi wyświetlaczami, które w razie potrzeby staną się nieco większymi i cięższymi, ale też wydajniejszymi tabletami.

[solr id="gadzetomania-pl-312069" excerpt="1" image="1" words="23" _url="http://gadzetomania.pl/4702,intel-haswell-co-wiadomo-o-procesorach-intel-core-4-generacji-warto-czekac" _mphoto="1-224x168-d3cee9b16d57d5fe7eb722.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4529[/block]

Nie zabraknie ciekawostek takich jak Asus TaiChi z dwoma panelami LCD czy nowych przedstawicieli segmentu premium z doskonałymi matrycami o wysokich (WQHD i wyższych) rozdzielczościach. Jeśli jednak komuś się nie spieszy, warto zaczekać do przyszłego roku na ultrabooki 3. generacji napędzane przez procesory Intel Core, oparte na architekturze Haswell. Ich specyfikacje są niezwykle obiecujące.

Ultrabooki 3. generacji będą znacznie lepsze
Ultrabooki 3. generacji będą znacznie lepsze

Przede wszystkim wzrósł minimalny czas pracy na akumulatorze z 5 do 9 godzin, co dobrze obrazuje postęp w dziedzinie energooszczędności procesorów Intela. Ponadto wszystkie mają obsługiwać technologie Wireless Display i Smart Connect w standardzie. Wymogiem będzie też montaż porządnego modułu WiFi (min. 2x2). W przypadku droższych maszyn lista rekomendowanych technologii i dodatków też będzie dłuższa.

W przypadku modeli z wyższej półki Intel zaleca montaż wyłącznie dysków SSD, matryc Full HD, paneli dotykowych oraz modemów 3G/4G. Ponadto ultrabooki kolejnej generacji mają być jeszcze cieńsze i lżejsze, a do tego tańsze. Konstrukcje hybrydowe mają być ponadto zaopatrzone w zestawy znanych z tabletów czujników i sensorów (światła, akcelerometrów, żyroskopów, cyfrowych kompasów i modułów GPS).

Krótko mówiąc, jest na co czekać – na pewno będzie lepiej i taniej. Problem tylko w tym, że pierwsze ultrabooki napędzane przez procesory Intel Core 4. generacji prawdopodobnie pojawią się dopiero w okolicach połowy 2013 roku, a więc za ponad 8 miesięcy (a może i więcej). A nie każdy może i chce zwlekać tak długo z zakupem.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)