Obiektywnie patrząc, wszystkie większe gry traktujące o przestępczym półświatku mają wspólne korzenie. Jest nimi pierwsza część Grand Theft Auto i to fakt niepodważalny. Przez ponad dekadę seria zdobyła masę fanów i stanowi jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku gier video. Jednak, jak to w życiu bywa, czasem uczeń przerasta mistrza. Do czego zmierzam? Otóż, według niektórych, Saints Row 2 dokonało tego czynu.
Saints Row 2- Saints Row 2 vs. GTA IV
Obiektywnie patrząc, wszystkie większe gry traktujące o przestępczym półświatku mają wspólne korzenie. Jest nimi pierwsza część Grand Theft Auto i to fakt niepodważalny. Przez ponad dekadę seria zdobyła masę fanów i stanowi jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku gier video. Jednak, jak to w życiu bywa, czasem uczeń przerasta mistrza. Do czego zmierzam? Otóż, według niektórych, Saints Row 2 dokonało tego czynu.
Na tej stronie jeden z oddanych miłośników gry spróbował dowieść tej tezy. I trzeba przyznać, że wyszło mu to całkiem sprawnie. Dopiero teraz, jak na tacy, mamy podane wszystkie niedoróbki GTA IV. Brak checkpointów podczas misji, skromna paleta barw czy niedopracowana fizyka to tylko niektóre z nich. Fakt, niektóre powody oraz ich argumentacja mogą budzić uśmiech, ale z drugiej strony pozwolą przełamać zasłonę milczenia. Bo GTA IV, mimo swej potęgi, nie jest grą idealną.
Źródło: destructoid.com
