Czy Microsoft wyda górę pieniędzy na reklamę Windowsa 8? Niekoniecznie

Kilka dni temu "Forbes" podał, że Microsoft zamierza wydać nawet 1,8 mld dol. na reklamę Windowsa 8. Oznaczałoby to ustanowienie nowego rekordu, przebijającego trzykrotnie wynik siódemki. Ale czy na pewno Redmond wyda taką kwotę?

Kilka dni temu "Forbes" podał, że Microsoft zamierza wydać nawet 1,8 mld dol. na reklamę Windowsa 8. Oznaczałoby to ustanowienie nowego rekordu, przebijającego trzykrotnie wynik siódemki. Ale czy na pewno Redmond wyda taką kwotę?

1,8 mld dolarów to suma astronomiczna, nawet dla Microsoftu. Promocja Windowsa 95 kosztowała 200 mln dol. Na Windowsa Phone 7 wydano najprawdopodobniej 400 mln. Kinect miał budżet rzędu 500 mln, a Windows 7 - 600 mln.

Microsoft nigdy nie wydał ponad miliard dolarów na reklamę nowego produktu. Dlatego Business Insider uważa, że kwota 1,8 mld jest po prostu wzięta w sufitu. Przyjęcie takiego budżetu oznaczałoby po prostu marnowanie pieniędzy.

BI zwraca uwagę, że liczbom z materiału "Forbesa" nie towarzyszą żadne źródła, jedynie nazwisko niejakiego Roba Enderle'a, analityka zajmującego się Microsoftem, ale niezwiązanego w żaden sposób z tą firmą.

[solr id="gadzetomania-pl-313407" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4631,najdziwniejsze-maszyny-ii-wojny-swiatowej-cz-1-zwiazek-radziecki" _mphoto="nkl-26-3134071-270x157-603db0761.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4514[/block]

Enderle określa się mianem "najczęściej cytowanego analityka technologicznego w Stanach Zjednoczonych". Nie dziwię się temu, w końcu gdy wygadujesz takie rzeczy, każdy cię cytuje. Nie zawsze w pozytywnym kontekście.

Business Insider uważa, że cała kampania reklamowa Windowsa 8 będzie kosztować ok. miliarda dolarów. Połowę z tego wyłoży Microsoft, połowę producenci laptopów, tabletów i innych urządzeń korzystających z tego systemu operacyjnego.

Pół miliarda to i tak sporo, ale na pewno nie jest to wartość rekordowa.

Dla tej grupy firm Windows 8 może być twardym orzechem do zgryzienia. Pierwsze doniesienia mówią o tym, że producenci komputerów i podobnych urządzeń są raczej nowym OS-em zawiedzeni.

Dominuje pogląd, że Windows 8 zacznie odgrywać ważną rolę dopiero w połowie 2013 r. Oznacza to, że przedświąteczny sezon zakupowy (okres największych zakupów komputerów w ciągu roku) zostanie tak naprawdę zmarnowany.

[solr id="gadzetomania-pl-313309" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4633,sony-vaio-t14-nowoczesnie-i-niedrogo" _mphoto="sonyvaiot14-313309-213x1-4fed8d7.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4515[/block]

Wydaje mi się jednak, że mimo słabych oczekiwań producenci wsiądą do lokomotywy z napisem Windows 8 i zaczną karmić ją marketingowymi dolarami. Sztuczne napompowanie konsumpcji będzie ważniejsze od faktycznych potrzeb i wrażeń użytkowników.

Tymczasem możemy już obejrzeć pierwszą reklamę tabletu Surface z Windowsem 8. Przekonuje Was?