Mumia 4 bez Brendana Frasera

Przyznawać się, komu podobał się koszmarek o tytule Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka? Jeśli taki ktoś istnieje (najwyraźniej tak, gdyż na całym świecie film zarobił 391 milionów $), to zapewne ucieszy go fakt, że Universal planuje kolejną część. Na razie nie wiadomo do końca w jakim formacie, ale jedno jest pewne - Brendan Fraser nie powróci już w głównej roli. Aktor przyznał, że zagrał w filmie tylko dla pieniędzy i więcej nie chce mieć z nim nic do czynienia. Nie dziwię mu się...

Przyznawać się, komu podobał się koszmarek o tytule Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka? Jeśli taki ktoś istnieje (najwyraźniej tak, gdyż na całym świecie film zarobił 391 milionów $), to zapewne ucieszy go fakt, że Universal planuje kolejną część. Na razie nie wiadomo do końca w jakim formacie, ale jedno jest pewne - Brendan Fraser nie powróci już w głównej roli. Aktor przyznał, że zagrał w filmie tylko dla pieniędzy i więcej nie chce mieć z nim nic do czynienia. Nie dziwię mu się...

Podobnie o tej produkcji myśli Jet Li, który szczerze nienawidzi trzeciej części Mumii. Co prawda jeszcze przed premierą filmu rozmawiano o potencjalnej kontynuacji, lecz teraz kierunek drastycznie się zmieni. Na kim zatem może się koncentrować Mumia 4? Być może głównym bohaterem zostanie syn Ricka O'Connella, Alex, w którego wcielił się Luke Ford. Może to, co nie wypaliło w Indianie Jonesie z Muttem Williamsem (Shia LaBeouf), sprawdzi się teraz w przypadku Mumii.

Universal myśli także o wydaniu kolejnej serii filmów prosto na DVD, związanych z Mumią. Może to oznaczać następne części Króla Skorpiona, a nawet prequel Grobowca Cesarza Smoka. Czy może istnieć jeszcze jakiś gwóźdź, który ostatecznie zamknie trumnę z franszyzą Mumii?

Foto: UIP

Źródło: Cinema Blend