Polskie filmy odnoszą sukcesy za granicą

Polskie filmy odnoszą sukcesy za granicą

Polskie filmy odnoszą sukcesy za granicą
Michał Matuszewski
29.10.2008 13:00

I nie chodzi bynajmniej o to, ze jakiś dkf z wydziału slawistyki amerykańskiego uniwersytetu zorganizował pokaz Kanału Wajdy. Najnowsze polskie filmy odnoszą mniejsze i większe sukcesy w różnych zakątkach świata. Przede wszystkim Cztery noce z Anną. Film zdobył nagrodę specjalną na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Tokio. Nagrodę główną tego festiwalu otrzymała polska koprodukcja Tulpan kazachskiego reżysera Siergieja Dworcejowa. To jednak nie koniec sukcesów.

I nie chodzi bynajmniej o to, ze jakiś dkf z wydziału slawistyki amerykańskiego uniwersytetu zorganizował pokaz Kanału Wajdy. Najnowsze polskie filmy odnoszą mniejsze i większe sukcesy w różnych zakątkach świata. Przede wszystkim Cztery noce z Anną. Film zdobył nagrodę specjalną na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Tokio. Nagrodę główną tego festiwalu otrzymała polska koprodukcja Tulpan kazachskiego reżysera Siergieja Dworcejowa. To jednak nie koniec sukcesów.

4 noce z anną

Sztuczki w reżyserii Andrzeja Jakimowskiego, polski kandydat do Oscara, to pierwszy od wielu lat polski film wyświetlany w regularnej dystrybucji kinowej we Francji. W weekend film obejrzało 6 254 widzów. Francuski dystrybutor, który wprowadził film na ekrany w 23 kopiach, jest zadowolony z takiego wyniku obrazu nieanglojęzycznego.

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2008/10/10833311.jpg)

Film zebrał pozytywne recenzje w wielu francuskich gazetach. Krytycy Liberation, Le Monde, Le Figaro, Paris Match, Pariscope i Teleramy polecają Sztuczki jako kameralną opowieść rozgrywającą się na prowincji, pięknie sfotografowaną i zilustrowaną interesującą, nastrojową muzyką.

Tricks / Sztuczki international trailer

Na koniec sukces polskich dokumentalistów. Polsko-francuski obraz Nasza Ulica - wersja kinowa w reż. Marcina Latałło oraz polsko-norweski Yodok Stories w reż. Andrzeja Fidyka wezmą udział w konkursie IDFA (International Documentary Film Festival Amsterdam), najważniejszym i jednym z największych festiwali filmów dokumentalnych na świecie. Samo zakwalifikowanie się jest wyróżnieniem, jury wybiera bowiem tylko 16 filmów do finałowego konkursu.

Wszystkim wymienionym serdecznie gratuluję. Z powyższego zestawienia nasuwa się kilka wniosków. Wracam myślami do festiwalu w Gdyni, podczas którego film Skolimowskiego został niemalże poniżony mało ważną nagrodą. A tu proszę, w Japonii doceniają! Nie ma się co dziwić, bo to naprawdę znakomite dzieło, ale smuci kondycja polskiego festiwalu. Sukces* Czterech nocy* oraz Sztuczek pokazuje, że jednak jest coraz lepiej pod względem jakości powstających filmów. Tu trzeba oddać sprawiedliwość Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej, instytucji tyleż kontrowersyjnej, co pożytecznej. Przykłady pozostałych filmów pokazują to, co może być przyszłością polskiego kina. Myślę, że koprodukcje to bardzo dobry sposób na ożywienie kinematografii. Dużo łatwiej przebić się dobrym pomysłom, gdy dwie strony połączą siły, a na styku kultur zawsze coś ciekawego może się zrodzić.

Źródło: na podst. materiałów PISF

Foto: Gutek film, Kino świat

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)