Old school jest cool!

Old school jest cool!

Old school jest cool!
Szymon Adamus
20.10.2008 14:00

Old school, oldskul, stara szkoła... zwał jak zwał! Ważne, że klimaty dawnych lat powracają w nowych produkcjach i gracze mający kilka dekad na karku mogą poczuć powiew dawnej młodości.

Co sprawia, że takie produkcje cieszą się popularnością?

Old school, oldskul, stara szkoła... zwał jak zwał! Ważne, że klimaty dawnych lat powracają w nowych produkcjach i gracze mający kilka dekad na karku mogą poczuć powiew dawnej młodości.

Co sprawia, że takie produkcje cieszą się popularnością?

Spójrzmy na wzorowy przykład oldskulowego trendu - Mega Man 9.

Gra wygląda, brzmi i zachowuje się jakby została wyciągnięta z 20 letniego, zakurzonego pudła, ale mimo to tysiące graczy na nią czeka. Wielu z nich to na pewno fani serii, zapaleńcy, którzy przez lata marzyli o reaktywacji „niebieskiego" w starym stylu. Ale jednak.

E3 2008: Mega Man 9 Trailer - WiiWare World

Aktualnie jesteśmy przyzwyczajeni raczej do innego stylu tworzenia gier. Twórcy pakują w swoje produkcje jak najwięcej wielokątów, efektów bliskich fotorealizmowi i dźwięku, który sprawia, że pukanie do drzwi w grze może zmusić nas do sprawdzenia, czy ktoś nie stoi na klatce. A tu nagle wyskakuje stary, dobry Mega Man ze swoją pikselowatą pukawką i bzyczącą oprawą audio. Jakby tego było mało okazuje się, że staroświecka oprawa nie przeszkadza grze być całkiem udanym tytułem.

Może więc te wszystkie bajery techniczne nie są nam w ogóle potrzebne? Skądś przecież bierze się niesamowita popularność gier typu Peggle (także w wersji komórkowej). Graficznie nie mogą one konkurować z dużymi tytułami, nie mają rozbudowanej fabuły, często nie pozwalają na zabawę online... ale co z tego, skoro można przy nich spędzić pół dnia, nie nudząc się ani przez chwilę! Wystarczy rzucić okiem na tytuły dostępne w usługach internetowych Microsoftu i Sony. Propozycje takie jak Geometry Wars, Echochrome, Missile Command, Braid, Asteroids czy Bionic Commando Rearmed, to często nowe wersje starych tytułów, ale zrobione w taki sposób, by zadowolić fanów oryginału.

Spójrzcie na widocznego powyżej, „nowego" Bionic Commando. Gra ma „odpicowaną" oprawę audio-wizualną, ale pod względem rozgrywki to znany już wszystkim fanom "commando". Te same możliwości, podobne ograniczenia. Mimo tego, że to teoretycznie odgrzewany kotlet, według statystyk GameRanking gra zasługuje na oceny minimum 85%!

Jakim cudem skoro to tytuł z gameplay'em na poziomie lat 80-tych?

Obraz

Jedno jest pewne. Staroszkolne klimaty cieszą się popularnością. Czy to nowe wersje ustylizowane technicznie na klasyki, czy stare gry w podrasowanej oprawie. I bardzo dobrze! Dzięki nim starsi gracze mają okazję wrócić na chwilę do czasów młodości, a nowe pokolenie spróbować sił w naprawdę trudnych tytułach. Takich, jakie robiono kiedyś.

Swoją drogą ciekawe czy za kolejne 20-30 lat dostaniemy „oldschoolowe" wersje GTA IV, Gears Of War i Metal Gear Solid IV? W "prymitywnej" oprawie na poziomie Xboxa 360 i Playstation 3, z kontrolerami sterowanymi rękoma, a nie myślami...

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)