Rakiety miłości, czyli amunicja D.I.L.D.O. Złote wibratory w roli zabójczej broni

Rakiety miłości, czyli amunicja D.I.L.D.O. Złote wibratory w roli zabójczej broni

Rakiety miłości, czyli amunicja D.I.L.D.O. Złote wibratory w roli zabójczej broni
Mariusz Kamiński
08.10.2012 09:09

Do tej pory wyczyny Joerga Sprave'a oscylowały wokół śmierci i zniszczenia. Coraz to wymyślniejsze proce i kusze posyłały w przestrzeń butelki, bełty i metalowe kule. Tym razem zrobiło się wyjątkowo pacyfistycznie, bo nasz łysy ulubieniec odkrył nowy rodzaj amunicji.

Do tej pory wyczyny Joerga Sprave'a oscylowały wokół śmierci i zniszczenia. Coraz to wymyślniejsze proce i kusze posyłały w przestrzeń butelki, bełty i metalowe kule. Tym razem zrobiło się wyjątkowo pacyfistycznie, bo nasz łysy ulubieniec odkrył nowy rodzaj amunicji.

Joerg w humorystyczny sposób prezentuje dwa egzemplarze złotych wibratorów. Konstruktor przyznaje, że nie bardzo wie, do czego służą te przedmioty, ale z racji podobieństwa do rakiet (nawet silniczki mają...) prawdopodobnie będą się świetnie nadawać na amunicję.

"Wyrzutnia miłości" to przyrząd do strzelania nową amunicją. Celownik w kształcie serduszka nie pozostawia złudzeń co do zawartości luf. Nie jestem jednak pewien, czy ktokolwiek chciałby się znaleźć na celowniku tej kuszy, bez względu na stopień zdeprawowania.

Oczywiście amunicja zyskała nową nazwę. Naboje o kalibrze 28mm nazywają się D.I.L.D.O. (Damage Inflicting Longitudinal Destruction Object). Joerg zwraca uwagę, że wibrujące pociski mają tendencję do zbaczania z kursu, co stwarza ryzyko pojawienia się nowego otworu w ciele potencjalnej ofiary (o ile poprzedni kurs skierowany był w stronę otworu już istniejącego).

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)