Długo wyczekiwany OpenOffice.org 3.0 już jest oficjalnie dostępny. Wnosi on sporo zmian, ale wszyscy zgodnie uznają, że brak w nim świeżości i rewolucyjnych rozwiązań na które spora część użytkowników liczyła.
Długo wyczekiwany OpenOffice.org 3.0 już jest oficjalnie dostępny. Wnosi on sporo zmian, ale wszyscy zgodnie uznają, że brak w nim świeżości i rewolucyjnych rozwiązań na które spora część użytkowników liczyła.
Nowości zaczynają się już od momentu uruchomienia tego pakietu biurowego - użytkownik na samym początku może zdefiniować z którym narzędziem będzie teraz pracował - wybiera je po przez kliknięcie w odpowiednią ikonkę.
Writer - odpowiednik Worda z Microsoft Office - otrzymał możliwość wyświetlenia wielu stron w trakcie edycji tekstu. Calc - arkusz kalkulacyjny - jest bardziej inteligentny dzięki możliwości wyboru optymalnej wartości konkretnej komórki na podstawie zawartości pozostałych. Zwiększono ilość obsługiwanych kolumn - do 1024. Z racji tego, że OpenOffice jest otwartym oprogramowaniem, zastosowano także możliwość obsługi formatu ODF - Open Document Format.
Nowa wersja wreszcie wspiera w normalny sposób obsługę systemów Mac OS X, bez żadnych dodatkowych czynności użytkownicy systemu z logo nadgryzionego jabłka mogą śmiało korzystać z OpenOffice 3.0.
Aktualnie OpenOffice.org 3.0 nie jest jeszcze dostępny w języku polskim, ale prawdopodobnie będzie to kwestia kilkunastu dni - do tego czasu należy wstrzymać się z aktualizacją, bądź też skorzystać z angielskiej wersji.
Zobacz: OpenOffice.org
