Tam gdzie projektuje się flippery - wizyta w Stern Pinball
MARIUSZ KAMIŃSKI • dawno temu
Przyczepy i budy wypełnione automatami i flipperami to znak czasów mojej młodości. Kto tego nie doświadczył, nie będzie wiedział, na czym polega prawdziwa rozrywka w stylu arcade. Dziś projektowanie i produkcja flipperów to wymierająca sztuka. Oto zdjęcia i film z ostatniej fabryki tych niezwykłych maszyn.
Stern Pinball to ostatnia firma produkująca flippery. Dawny rywal, Williams Electronics, zamknął swe podwoje już jakiś czas temu. Stern nie daje za wygraną i wciąż projektuje nowe stoły, choć ekonomia zmusiła go do kupowania licencji i produkcji flipperów tematycznych (X-Men).
Dwa nowe wynalazki Joerga Sprave’a – potężna kusza i “dwururka”
Nie jest to zresztą nowe pole działań dla tej firmy. Wcześniejsze hity bazowały na popularnym serialu Simpsons czy zespole rockowym Guns N' Roses. Najnowszym hitem jest stół Transformers, wyposażony w najnowsze zdobycze inżynierii flipperowej.
Zaprojektowanie stołu pochłania niesamowitą ilość czasu i pieniędzy. Balansowanie na granicy opłacalności to jedna ze sztuk, które tego typu firma musi opanować, bo klientów na te niezwykłe maszyny nie przybywa. Projektowanie w systemie CAD, w którym całą elektronikę i mechanikę opracowuje się od zera, pochłania wiele godzin pracy inżynierów specjalistów. Nad każdym ze stołów pracuje 5 grup fachowców: główni projektanci, inżynierowie od mechaniki, inżynierowie oprogramowania, artyści graficy i animatorzy.
Zobacz również: Wideorecenzja: Toshiba Qosmio X770
Kilka nowości z rowerowych targów Interbike
Każdy stół sprzedawany jest w trzech wersjach: pro, special edition oraz limited edition. Różnią się one od siebie liczbą "bajerów" oraz oczywiście ceną. Za najtańszą wersję trzeba zapłacić około 15 tys. zł.
Źródło: Wired
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze