Microsoft potrafi zrobić z grania biznes. Maniacy Tomb Raider, by wycisnąć wszystkie soki z najnowszej gry - Underworld - będą zmuszeni zakupić wersję na Xboksa 360. Eidos skumało się z gigantem z Redmond i ogłosiło, że dodatek będzie możliwy do zassania tylko z serwerów Xbox Live! DLC zawierać ma dwa dodatkowe rozdziały, które, wedle zapewnień, dostarczą 6 godzin ekstra rozrywki. Patrząc okiem gracza, takie zagrywki nie powinny mieć miejsca, jednak biznes to biznes, każdy chce zarobić. A cierpimy na tym my - klienci.
Microsoft potrafi zrobić z grania biznes. Maniacy Tomb Raider, by wycisnąć wszystkie soki z najnowszej gry - Underworld - będą zmuszeni zakupić wersję na* Xboksa 360.* Eidos skumało się z gigantem z Redmond i ogłosiło, że dodatek będzie możliwy do zassania tylko z serwerów Xbox Live! DLC zawierać ma dwa dodatkowe rozdziały, które, wedle zapewnień, dostarczą 6 godzin ekstra rozrywki. Patrząc okiem gracza, takie zagrywki nie powinny mieć miejsca, jednak biznes to biznes, każdy chce zarobić. A cierpimy na tym my - klienci.
Zamierzamy poszerzyć naszą wyjątkową współpracę z Eidosem, by dostarczyć graczom maksymalnie najlepszą rozrywkę płynącą z obcowania z Tomb Raider: Underworld. Ekskluzywnie dla Xboksa 360 - stwierdził pracownik MS, George Peckham. Żądny dochodów Microsoft zapomina chyba o tym, czym są dla Nas gry wideo. To nie tylko* kura znosząca złote jaja*, ale i rozrywka, której zadaniem jest łączyć, a nie dzielić pasjonatów gier.
