Trójwymiarowy panel Philipsa robi wrażenie. Ale za 25 tysięcy dolarów to jakby oczywiste. Połączone siły japońskiego National Institute of Information and Communications Technology (NICT) oraz Victor Company mają szansę wejść w szranki z Philipsem na polu obrazu 3D.
Trójwymiarowy panel Philipsa robi wrażenie. Ale za 25 tysięcy dolarów to jakby oczywiste. Połączone siły japońskiego National Institute of Information and Communications Technology (NICT) oraz Victor Company mają szansę wejść w szranki z Philipsem na polu obrazu 3D.
Ekran pokazywany na targach CREATEC ma 72 cale i oferuje rozdzielczość Full HD (1920 x 1080p). Obraz 3D można oglądać tylko z kilku punktów odchylając głowę nie bardziej niż o 20 stopni w lewo lub prawo. To minus w stosunku do Philipsa, którego panel pozwala na większą swobodę. Telewizor NICT i Victor Company dorównuje jednak konkurencyjnemu panelowi po względem eliminacji okularów. Obraz 3D można podziwiać gołym okiem.
NICT chce skomercjalizować swoje urządzenie do roku 2011. Według instytutu obecna technologia produkcji ekranów pozwala na stworzenie paneli 3D (oglądanych bez użycia okularów) o przekątnych 200, 300 cali.
Czyżby za kilka lat IMAX miał dostać ostro w skórę?
Źródło: HDTVmania.pl
