Okazuje się, że idee serwisów społecznościowych mają ochotę wykorzystać również amerykańskie agencje rządowe - takie jak FBI, CIA, czy NSA. Trwają właśnie pracę nad A-Space - bo tak ma się nazywać - który przeznaczony będzie właśnie dla pracowników tych agencji. Czemu miałby służyć tego typu "serwis społecznościowy"?
Okazuje się, że idee serwisów społecznościowych mają ochotę wykorzystać również amerykańskie agencje rządowe - takie jak FBI, CIA, czy NSA. Trwają właśnie pracę nad A-Space - bo tak ma się nazywać - który przeznaczony będzie właśnie dla pracowników tych agencji. Czemu miałby służyć tego typu "serwis społecznościowy"?
Przede wszystkim ma sprawić, że że poprawi się kontakt między wspomnianymi agencjami rządowymi, czy przepływ różnego rodzaju informacji dotyczących ich działania. Samo użycie terminu "serwis społecznościowy" w przypadku A-Space jest bardzo umowne. Planowany start ma odbyć się już 22 września.
Kwestią bardzo istotną dla A-Space ma być zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony informacji przez niego przepływającymi (stały monitoring aktywności użytkowników, podejmowanie natychmiastowych działań w przypadku zauważenia podejrzanego zachowania). Oczywiście zastosowane rozwiązania będą zupełnie inne od tych, które my znamy z popularnych serwisów społecznościowych.