Cobra Commander z G.I. Joe będzie skrzywiony psychicznie

Sądząc po tytule filmu, G.I. Joe: Rise of Cobra będzie swoistym wstępem, ukazującym powstanie groźnej organizacji terrorystycznej. Producent Lorenzo di Bonaventura zdradził kilka szczegółów na temat głównego antagonisty, Cobra Commandera, granego przez Josepha Gordona-Levitta. "To będzie bardzo skrzywiony psychicznie osobnik. W trakcie filmu dowiecie się, dlaczego taki się stał." Ale na to będziemy musieli poczekać jeszcze do 28 sierpnia 2009.

Sądząc po tytule filmu, G.I. Joe: Rise of Cobra będzie swoistym wstępem, ukazującym powstanie groźnej organizacji terrorystycznej. Producent Lorenzo di Bonaventura zdradził kilka szczegółów na temat głównego antagonisty, Cobra Commandera, granego przez Josepha Gordona-Levitta. "To będzie bardzo skrzywiony psychicznie osobnik. W trakcie filmu dowiecie się, dlaczego taki się stał." Ale na to będziemy musieli poczekać jeszcze do 28 sierpnia 2009.

Każdy fan figurek zapewne zastanawia się, jak będzie wyglądać charakterystyczny atrybut łotra. "Zobaczymy Cobra Commandera w masce, ale nie będzie taka jak w serialu animowanym. Za bardzo przypominała maski Ku Klux Klanu." Nie uważacie tego za zbytni przejaw paranoi? Tym bardziej, że przywódca Cobry posiadał wiele różnych masek, choć akurat ta w stylu "KKK" podobała mi się najbardziej.

Ważnym elementem będzie także głos aktora. "Nie podobał mi się serialowy. Brzmiał według mnie głupkowato. Mam nadzieję, że nasz wypadnie bardziej złowrogo." Wszystko pięknie i ładnie, ale obawiam się Josepha Gordona-Levitta w tej roli. To jest bez wątpienia utalentowany aktor, ale wyglądem przypominający wiecznego nastolatka. Może to dobrze, że Cobra Commander nosi maskę...

Foto: Hasbro

Źródło: Firstshowing