"EcoJohn Sr Toilet" to jeden z konceptów przyszłości toalet. Innowacyjność produktu polega na tym, że tam, gdzie do tej pory znajdował się zbiornik na wodę, do której lądowało wszystko, czego myśmy się z wielką ulgą pozbywali, a następnie radośnie spłukiwali, zużywając co najmniej kilkanaście litrów wody na jedno "posiedzenie", obecnie też jest zbiornik, tyle, że bez wody. Nieczystości wpadają do niego, a następnie ulegają skremowaniu.
"EcoJohn Sr Toilet" to jeden z konceptów przyszłości toalet. Innowacyjność produktu polega na tym, że tam, gdzie do tej pory znajdował się zbiornik na wodę, do której lądowało wszystko, czego myśmy się z wielką ulgą pozbywali, a następnie radośnie spłukiwali, zużywając co najmniej kilkanaście litrów wody na jedno "posiedzenie", obecnie też jest zbiornik, tyle, że bez wody. Nieczystości wpadają do niego, a następnie ulegają skremowaniu.
Spokojnie! Tylko bez obaw o pośladki i dyskomfort w okolicach receptorów węchowych - urządzenie nie działa jak szalone spłuczki na fotokomórkę i dlatego nic nie przypali cennych okolic intymnych, a toaletę do procesu kremacji się zamyka - na tyle szczelnie, że nie wydostaje się z niej żaden zapaszek, wciska guziczek i to, co niegdyś było kupką smrodu, zamienia się w kupkę popiołu. Dodatkowym zabezpieczeniem przed rozniesieniem się zapachu spalenizny lub ekskrementów jest specjalny filtr.
Źródło: TechFresh