Firmy obawiają się Olimpiady

Firmy obawiają się Olimpiady

Pekin w WP
Pekin w WP
K Falernowa
13.08.2008 10:00

Aż 95% amerykańskich managerów ankietowanych w lipcu przez Blue Coat Systems odpowiedziało, że uważa tematy związane ze strumieniowym przekazem wideo konkurencji olimpijskich za potencjalny problem dla ich firm. Nie, to nie przesada, patrzą po prostu realnie: ilość transmisji w Internecie jest spora, zainteresowanie Olimpiadą również - ich pracownicy mogą więc zechcieć obejrzeć konkurencje sportowe w godzinach pracy.

Aż 95% amerykańskich managerów ankietowanych w lipcu przez Blue Coat Systems odpowiedziało, że uważa tematy związane ze strumieniowym przekazem wideo konkurencji olimpijskich za potencjalny problem dla ich firm. Nie, to nie przesada, patrzą po prostu realnie: ilość transmisji w Internecie jest spora, zainteresowanie Olimpiadą również - ich pracownicy mogą więc zechcieć obejrzeć konkurencje sportowe w godzinach pracy.

Jak wynika z badań Blue Coat Systems, obawy dotyczące przeciążenia sieci korporacyjnych są całkiem realne - podczas tegorocznej Olimpiady liczyć się należy nawet z dwudziestoma jednoczesnymi transmisjami na żywo z różnych dyscyplin sportowych. Sama NBC udostępni 2200 godzin transmisji na żywo i 3000 godzin nagrań video. W Europie transmisji będzie nieco mniej, ale stacja BBC i kilka innych także zamierza umożliwić internautom oglądanie zawodów.

W amerykańskich korporacjach w wyniku burz mózgów transmisje video na czas Olimpiady zostały albo całkowicie zablokowane, albo ograniczone w godzinach pracy firm. Zrobiono to w obawie o zablokowanie przez zapalonych fanów sportu sieci firmowych.

Polscy pracodawcy ograniczyli się przeważnie do blokowania dostępu do stron internetowych poświęconych Igrzyskom.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)