Europa zasilana saharyjskim słońcem

Europa zasilana saharyjskim słońcem

Europa zasilana saharyjskim słońcem
Katarzyna Kieś
26.07.2008 06:24

W Brukseli poddany zostanie pod dyskusję projekt, by Unia Europejska korzystała z darmowej energii elektrycznej, która pochodziłaby z Sahary. Na największej pustyni świata powstałyby farmy z mnóstwem baterii słonecznych. Solary wytwarzałyby 50 - 200 megawatów energii elektrycznej. Prąd byłby transportowany na Stary Kontynent tradycyjnymi liniami elektrycznymi. Rzecz jasna, oprócz budowy farm solarnych, należałoby jeszcze zainwestować w infrastrukturę przesyłową.

W Brukseli poddany zostanie pod dyskusję projekt, by Unia Europejska korzystała z darmowej energii elektrycznej, która pochodziłaby z Sahary. Na największej pustyni świata powstałyby farmy z mnóstwem baterii słonecznych. Solary wytwarzałyby 50 - 200 megawatów energii elektrycznej. Prąd byłby transportowany na Stary Kontynent tradycyjnymi liniami elektrycznymi. Rzecz jasna, oprócz budowy farm solarnych, należałoby jeszcze zainwestować w infrastrukturę przesyłową.

Pomysł niegłupi, bo słońce na Saharze jak świeciło, tak świeci dalej. I pogoda mniej tam kaprysi niż np. w klimacie umiarkowanym. Nawet, jeśli się zachmurzy, zazwyczaj oznacza to przelatującą z impetem burzę piaskową, a nie długotrwałe opady i szaro - bure niebo. Jak szacuje Arnulf Jaeger-Walden, z europejskiego Instytutu Energetycznego, saharyjskie farmy pozwolą na wygenerowanie trzykrotnie większej ilości energii elektrycznej, niżeli udaje się uzyskać z podobnych rozmiarów farm umieszczonych w Europie.

Fot.: sxc

Źródło: ecogeek

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)