niezła relacja: Półmetek tuż tuż

niezła relacja: Półmetek tuż tuż

Piotr Guszkowski
22.07.2008 20:00
  1. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty już na półmetku, a ja znów znalazłem chwilę, żeby podzielić się z Wami wrażeniami. Kolejne filmy za mną: jedne lepsze, drugie gorsze, ale na pewno o większości warto byłoby napisać. Niezależnie, czy to dlatego, żeby je z całego serca polecić, czy też wręcz przeciwnie ? zupełnie odradzić ewentualny seans. Tak więc do roboty.

8. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty już na półmetku, a ja znów znalazłem chwilę, żeby podzielić się z Wami wrażeniami. Kolejne filmy za mną: jedne lepsze, drugie gorsze, ale na pewno o większości warto byłoby napisać. Niezależnie, czy to dlatego, żeby je z całego serca polecić, czy też wręcz przeciwnie ? zupełnie odradzić ewentualny seans. Tak więc do roboty.

W pierwszej kolejności propozycje konkursowe. Tym razem jedna, film z Węgier ? Delta Kornela Mundruczó, reżysera, który przed trzema laty zauroczył mnie swoją operową Joanną. Najnowsza produkcja Mundruczó przenosi nas w piękne tereny inspirującej delty Dunaju, niemalże hipnotycznie zilustrowanej zdjęciami Mátyása Erdély?ego. To tutaj rozegrają się dramatyczne wydarzenia: ich głównymi bohaterami będzie rodzeństwo, brat i siostra, pomiędzy którymi rodzi się niezwykła fascynacja, nietolerowana przez otoczenie. Delta rysuje beznadziejny obraz ludzkiego niezrozumienia i wrogości wobec wszelkiej niecodzienności.

Intrygująco wypadł także hiszpańsko-francuski, minimalistyczny obraz W mieście Sylwii José Luisa Gubina. To rozgrywający się niemal bez słów film, którego bohater powraca po kilku latach do miasta, gdzie spotkał kiedyś kobietę, Sylwię. Teraz zamierza ją odnaleźć. Kamera towarzyszy jego wędrówce przez miasto. Najważniejszy jest tu sam obraz i dźwięk. To im poświęcono ten film.

Po raz kolejny za udane uznaję spotkanie z kinematografią nowozelandzką. Udało mi się obejrzeć jeden z najważniejszych filmów w dorobku Petera Jacksona, znanego dotąd z krwawych filmów grozy, a mianowicie jego Niebiańskie istoty z 1994 roku. Jest to interesujący portret psychologiczny silnej więzi łączącej dwie nastolatki ? przyjaźni, która miała swój krwawy finał w postaci brutalnego morderstwa. Jackson opowiada autentyczną historię, która wstrząsnęła Nową Zelandią na początku lat 50. ? odsłania kulisy tragedii, wyjaśnia jej prawdopodobne przyczyny, próbuje zgłębić tajemnicę zgubnej relacji pomiędzy Juliet Hulme i Pauline Parker. Jako ciekawostkę dodam tylko fakt, że filmem Niebiańskie istoty zadebiutowała na dużym ekranie Kate Winslet.

Odrobinę rozczarował mnie natomiast film Strach(y) w ciemności ? zbiór animowanych miniatur poświęconych nowemu odczytaniu pojęcia grozy i horroru. Wśród autorów, znanych grafików, komiksiarzy i ilustratorów, znaleźli się Blutch, Charles Burns, Marie Caillou, Pierre Di Sciullo, Lorenzo Mattotti oraz Richard McGuire.

Odezwę się wkrótce. Mam nadzieję, że będę miał Wam o czym napisać. Nadchodzące dni zapowiadają się naprawdę nieźle, m.in. Dr Plonk w reżyserii Rolfa de Heera.

foto: materiały ENH

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)