Prawie dwa miesiące temu zadebiutował plakat do filmu, mimo że nie znano jeszcze ani obsady, ani reżysera. Dzisiaj aktorzy to nadal zagadka, ale przynajmniej wiemy, kto zasiądzie na stołku reżyserskim. Michael Rymer będzie także współproducentem obrazu. Jego nazwisko może być bardziej znane fanom serialu Battlestar Galactica. Rymer pracuje właśnie nad finałem czwartego sezonu i zaraz po nim zabierze się za pracę nad Witchblade.
Prawie dwa miesiące temu zadebiutował plakat do filmu, mimo że nie znano jeszcze ani obsady, ani reżysera. Dzisiaj aktorzy to nadal zagadka, ale przynajmniej wiemy, kto zasiądzie na stołku reżyserskim. Michael Rymer będzie także współproducentem obrazu. Jego nazwisko może być bardziej znane fanom serialu Battlestar Galactica. Rymer pracuje właśnie nad finałem czwartego sezonu i zaraz po nim zabierze się za pracę nad Witchblade.
Przyznam, że ta wiadomość mnie ucieszyła. Nowa wersja Battlestar Galactica to jeden z najlepszych seriali sci-fi, jakie kiedykolwiek powstały. Jeśli reżyserowi uda się w ekranizacji Witchblade przekazać chociaż cząstkę dramatyzmu, głębi i pomysłowości BSG to będziemy mieli do czynienia z naprawdę porządnym filmem. Bo chyba już nikt nie sądzi, że kinowa wersja może być równie żałosna co serial na podstawie komiksów.
Foto: Top Cow Productions
Źródło: Movieweb