Wirtualne polowanie
SZYMON ADAMUS • dawno temu
Wielu ludzi nie wyobraża sobie słonecznego dnia bez wyjścia na polowanie. Niestety, konsekwencją takiego wypadu jest śmierć wielu zwierząt. Co z tym zrobić? Gry wideo stanowią jedno z kilku rozwiązań, o czym doskonale wie wydawca symulatora ST-2. Czym wyróżnia się ten tytuł od całej masy gier celownikowych? Przede wszystkim niezwykłym realizmem, który zawdzięczać można ogromnemu ekranowi i prawdziwej broni.
The Shooting Simulator ST-2 jest w głównej mierze przeznaczony dla profesjonalistów, którzy bądź mają za miękkie serce, by zabić prawdziwe zwierze, bądź preferują tańszą formę myślistwa. Nad realizmem czuwa komputer, który bacznie analizuje poczynania strzelców.
Twórcy gry-programu zachwalają piękną animację fauny i flory oraz możliwość strzelania z własnej broni. Jak to? Otóż, do lufy strzelby wystarczy podpiąć specjalną przystawkę, która komunikuje się z komputerem i projektorem, symulując prawdziwe zachowanie każdej z pukawek. Ekran diagnozujący pomoże ustalić czemu zawodnik spudłował oraz jakie błędy popełnia, co pozwoli na efektywną naukę (poprzez trening) z zakresu strzelectwa. Dlatego też Rosjanie i Słowacy używają ST-2, by zaprawić się nieco przed olimpiadą. Cena zestawu nie jest jeszcze znana. Ktoś chętny?
Źródło: GRRR.pl: ST-2 — prawdziwy FPS
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze