Potop na końcu świata

Potop na końcu świata

Potop na końcu świata
Katarzyna Kieś
18.06.2008 18:44

Kiribati, niewielki archipelag; zbiorowisko zamieszkałych atoli; miejsce, w którym zmianie ulega data; początek i jednocześnie koniec świata – prawdopodobnie za kilkadziesiąt lat zniknie pod wodą. (Nawet wieś o wdzięcznej nazwie Poland, którą na zdjęciu wskazuje czerwona strzałka.) Wszystko z powodu podnoszącego się poziomu wód, spowodowanego globalnym ociepleniem.

Kiribati, niewielki archipelag; zbiorowisko zamieszkałych atoli; miejsce, w którym zmianie ulega data; początek i jednocześnie koniec świata – prawdopodobnie za kilkadziesiąt lat zniknie pod wodą. (Nawet wieś o wdzięcznej nazwie Poland, którą na zdjęciu wskazuje czerwona strzałka.) Wszystko z powodu podnoszącego się poziomu wód, spowodowanego globalnym ociepleniem.

Tysiące ludzi zostanie nie tylko bez dachu nad głową, ale nawet bez skrawka suchej ziemi pod stopami. Prezydent tego kraju już teraz apeluje do świata o przyjęcie na swoje terytorium mieszkańców zagrożonych rejonów. Szykuje się historyczny exodus.

Nie wierzycie? To popatrzcie na zdjęcia z google. Wszystkim niedowierzającym, że poziom oceanów się podnosi, proponuję zerknięcie tutaj. Zobaczcie, jak prędko zmienia się świat. Cieszmy się, że żyjemy w świecie nowoczesnych technologii – dzięki temu każdy może zobaczyć i uwierzyć. A potem najlepiej zacząć działać i myśleć. By wybierać rozwiązania przyjazne środowisku.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)