miBook - seksistowski PDA

miBook - seksistowski PDA

miBook - seksistowski PDA
Szymon Adamus
18.06.2008 14:00

miBook w założeniu ma być podręcznym notatnikiem elektronicznym pomagającym w codziennych czynnościach. Gotowanie, przesadzanie kwiatów, malowanie przewijanie dziecka... wszystko pokazane na 7-calowym ekranie w postaci slajdów i filmów.

Tylko dlaczego na każdej fotce jakie przygotował producent wszystkie te czynności wykonuje kobieta?

miBook w założeniu ma być podręcznym notatnikiem elektronicznym pomagającym w codziennych czynnościach. Gotowanie, przesadzanie kwiatów, malowanie przewijanie dziecka... wszystko pokazane na 7-calowym ekranie w postaci slajdów i filmów.

Tylko dlaczego na każdej fotce jakie przygotował producent wszystkie te czynności wykonuje kobieta?

Wyobrażam sobie, że po zakupieniu mającego kosztować około 130 dolarów miBooka mężczyzna w domu zajmuje się głównie siedzeniem na fotelu i popijaniem piwa. Ewentualnie od czasu do czasu ściągnie uaktualnienie do miBooka, żeby kobieta wydajniej pracowała. Rewelacja, nie ma co.

Obraz
  • ekran 7”, podświetlanie LED,
  • obsługa formatów graficznych, muzycznych i wideo (bez konkretów),
  • wejście na karty pamięci,
  • dwa głośniki, alarm, wejście słuchawkowe.

Jak widać konkretów póki co niewiele. Strona producenta też nie wyjaśnia zbyt wielu żadnych kwestii.

Źródło i fot.: Gizmodo.com, mibook.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)