Laserowa sałatka, czyli nie tak odległa przyszłość kuchni
MARIUSZ KAMIŃSKI • dawno temuJeszcze nie tak dawno moje wejścia do kuchni kończyły się na zagotowaniu wody. Przyrządzanie wyszukanych dań nie wchodziło w grę. Z biegiem czasu kuchnię zaczęły wypełniać gadżety, które coraz bardziej przekonują mnie do samodzielnego gotowania. Robot kuchenny Blitz to argument ostateczny i mój kolejny zakup.
A już myślałem, że gotowanie na parze będzie szczytem moich nowych kuchennych zdolności. Tymczasem pojawił się produkt (jeszcze nie w fazie produkcyjnej), który może zrewolucjonizować sposób przyrządzania potraw i ułatwić życie nieogarniętym kawalerom.
Blitz to laserowy robot kuchenny zaprojektowany przez rosyjskiego projektanta Kokorina. Projekt staje w szranki o nagrodę James Dyson Award i ma moim zdaniem duże szanse na zwycięstwo.
Zobacz również: Największy na świecie zakrzywiony telewizor LG OLED TV 4K
Poznaj historię stojącą za słynnym zdjęciem całującej się pary na Times Square
Blitz składa się z trzech elektromagnetycznie lewitujących pierścieni wyposażonych w diody laserowe, których promienie służą do siekania potrawy umieszczonej w przezroczystym pojemniku w środku urządzenia. Uruchomienie urządzenia odbywa się za pomocą dotknięcia obrazu wyświetlanego przez wbudowany pikoprojektor.
Jak przystało na robota kuchennego z prawdziwego zdarzenia, Blitz ma kilka programów. Większość z nich skupia się na wycinaniu wyszukanych wzorków z produktów żywieniowych. Kolorowe diody na obudowie poinformują o działaniu lasera, a sam laser będzie częściowo odzyskany w postaci energii cieplnej i ponownie wykorzystany przez urządzenie. Czyszczenie Blitza jest bajecznie proste. Wystarczy umyć przezroczysty pojemnik i ponownie umieścić w urządzeniu.
Facedeals, czyli Wielki Brat patrzy i personalizuje marketingową propagandę
Projektant niestety nie zdradza dokładnej zasady działania swojego urządzenia. Mam jednak głęboką nadzieję, że technologie potrzebne do wyprodukowania takiego urządzenia już istnieją. Jeżeli tak rzeczywiście jest, to sałatki owocowe here I come! :)
Źródło: JamesDysonAward
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze