Niecodzienny plakat do Kill Billa

Niecodzienny plakat do Kill Billa

Ireneusz Podsobiński
04.06.2008 10:30

Nawet najlepszy film może zginąć w gąszczu setek innych produkcji, dlatego grunt to dobra promocja. Na niecodzienny pomysł wpadła jedna z lokalnych stacji telewizyjnych w Auckland (USA), która reklamowała tamtejszą premierę Kill Billa na małym ekranie. W plakacie nie byłoby nic zaskakującego, gdyby nie interesujące wykorzystanie krwi. Posoka rozbryźnięta jest po całej ścianie, dwóch samochodach (najwyraźniej wykorzystanych jako rekwizyty) oraz połowie ulicy. Przyznacie, że rezultat jest niesamowity i w prosty sposób charakteryzuje jeden z elementów filmu.

Nawet najlepszy film może zginąć w gąszczu setek innych produkcji, dlatego grunt to dobra promocja. Na niecodzienny pomysł wpadła jedna z lokalnych stacji telewizyjnych w Auckland (USA), która reklamowała tamtejszą premierę *Kill Billa *na małym ekranie. W plakacie nie byłoby nic zaskakującego, gdyby nie interesujące wykorzystanie krwi. Posoka rozbryźnięta jest po całej ścianie, dwóch samochodach (najwyraźniej wykorzystanych jako rekwizyty) oraz połowie ulicy. Przyznacie, że rezultat jest niesamowity i w prosty sposób charakteryzuje jeden z elementów filmu.

Tymczasem wszyscy fani nadal czekają na specjalną edycję DVD dylogii. Quentin Tarantino chce wydać obie części Kill Billa jako jeden długi film, przerwany tworzonym specjalnie na tą okazję anime. Swego czasu reżyser wspominał o dwóch krótkometrażówkach - jednej dotyczącej początków Panny Młodej, drugiej opowiadającej o samym Billu. Nie wiadomo na razie, która trafi na DVD, czy może obie. Wydawcy milczą również o premierze tego wydania. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: Cinematical.com, Filmweb.pl

Foto: Bloggingwv.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)