Odrzutowa sofa

Kiedy nadchodzi wieczór, czas odpoczynku, wielu z nas zapewne chętnie wyciągnęłoby się na jakiejś sofie. Np. takiej megapikselowej lub automagicznie zmieniającej się w łóżko sofie Doc XL. Bo już odrzutowa sofa swoją dynamiką mniej zachęca do wypoczynku (nawet aktywnego). Nawet nazywa się Accelerate, czyli Przyspieszanie.

Kiedy nadchodzi wieczór, czas odpoczynku, wielu z nas zapewne chętnie wyciągnęłoby się na jakiejś sofie. Np. takiej megapikselowej lub automagicznie zmieniającej się w łóżko sofie Doc XL. Bo już odrzutowa sofa swoją dynamiką mniej zachęca do wypoczynku (nawet aktywnego). Nawet nazywa się Accelerate, czyli Przyspieszanie.

Jak twierdzi projektant Phillip Grass, inspiracji do swej koncepcji szukał w samolotach, pojazdach kosmicznych a także w strukturze kości (czy może raczej ości) i opływowych kształtach ryb, by stworzyć prostą i spokojna kreację.

Mi pospieszna sofa jednoznacznie kojarzy się z silnikiem odrzutowym i wydaje się wprost stworzona do biur linii lotniczych lub nowoczesnego domu dynamicznego pilota odrzutowców lub statków kosmicznych. Albo dla człowieka-rakiety, kiedy już zmęczy się lataniem.

Szkoda że na razie istnieje tylko w wersji cyfrowej.

[Źródło i fot. Dezeen]