Coraz większymi krokami zbliżają się czasy wizji 3D. Na ostatnich targach SID2008 TDVision zaprezentowała technologię pozwalającą na zapis filmów 3D na zwykłych płytach "Blu-ray". Materiał zapisany na płytach można odtworzyć na każdym urządzeniu czytającym tego typu płyty. Kodek zapisuje informacje o dwóch kanałach obrazu w pełnej rozdzielczości bez wyraźnej utraty jakości. Jeśli posiadamy odtwarzacz "Blu-Ray" to do pełni trójwymiarowego szczęścia niezbędny oprócz dekodera będzie nam jeszcze telewizor lub projektor potrafiący to wszystko wyświetlić.
Coraz większymi krokami zbliżają się czasy wizji 3D. Na ostatnich targach SID2008 TDVision zaprezentowała technologię pozwalającą na zapis filmów 3D na zwykłych płytach "Blu-ray". Materiał zapisany na płytach można odtworzyć na każdym urządzeniu czytającym tego typu płyty. Kodek zapisuje informacje o dwóch kanałach obrazu w pełnej rozdzielczości bez wyraźnej utraty jakości. Jeśli posiadamy odtwarzacz "Blu-Ray" to do pełni trójwymiarowego szczęścia niezbędny oprócz dekodera będzie nam jeszcze telewizor lub projektor potrafiący to wszystko wyświetlić.
Rozwiązanie zostało opracowane z myślą o wyświetlaczach wykorzystujących technologię pasywną „migawkową" co oznacza, że będziemy musieli na nos włożyć okulary (na szczęście bezprzewodowe). Do odtwarzania możemy więc użyć urządzeń opartych na chipie 3D-DLP firmy Texas. Bardziej konkretnie są to telewizory Samsunga i Mitsubishi. O powodzeniu danej technologi decyduje wiele czynników, między innymi wsteczna kompatybilność. Z tym problemem firma poradziła sobie wspaniale, ale jak wiemy bez filmów to i idealna technologia się nie sprzeda. Obecnie dostępną mamy płytę testową. Na rok 2009 zapowiadana premiera filmu „Avatar" Jamesa Camerona.
Źródło i fot.: techradar.com
