Drukowany egzoszkielet odmienił życie 2-letniej dziewczynki

Druk 3D rewolucjonizuje kolejne branże. Niedawno mogliśmy podziwiać dopasowane i ultralekkie buty dla olimpijczyków albo pomysł szybkiego drukowania domów. Z zalet druku 3D korzysta również medycyna – zyskująca na popularności technologia umożliwia m.in. tworzenie lekkich egzoszkieletów. Zobaczcie, jak te urządzenia zmieniają życie chorych dzieci.
Zalety drukarek 3D postanowili wykorzystać Tariq Rahman i Whitney Sample ze szpitala dziecięcego im. Alfreda I. duPonta. Ich dziełem jest Wilmington Robotic Exoskeleton (WREX). Jest to egzoszkielet zwiększający siłę noszących go osób, pomocny w leczeniu artrogrypozy – choroby powodującej sztywność stawów.
Krüger&Matz poszerza ofertę sprzętu home audio o dwa nowe modele
Do tej pory leczenie wspomagane było przez ciężkie, metalowe konstrukcje. Ich waga sprawiała, że nie mogły być swobodnie noszone – konieczne było montowanie ich na wózku inwalidzkim. Druk 3D pozwolił pozbyć się tych ograniczeń.
Zobacz również: Gadżet tygodnia: Renault Twizy - elektryczne wozidełko
Dzięki wykonanym na miarę elementom z tworzywa możliwe stało się stworzenie lekkiej konstrukcji, która po połączeniu ze specjalną kamizelką pozwala chorym na wykonywanie nieosiągalnych do tej pory ruchów.
Co istotne, rozwiązanie to można stosować również w przypadku małych dzieci. Choć rosą bardzo szybko, to koszt tworzenia nowych, większych elementów jest stosunkowo niski. Pilotażowym programem tworzenia drukowanych egzoszkieletów objęto na razie 15 chorych dzieci.
Jak to rozwiązanie sprawdza się w praktyce? Przemawiającym do wyobraźni i emocji przykładem, w jaki sposób nowa technologia może zmieniać życie chorych na lepsze, jest 2-letnia Emma, która z powodu artrogrypozy nie była do tej pory w stanie unieść rąk. Jak można zobaczyć na poniższym filmie, Emma dzięki swoim „magicznym ramionom” może mimo choroby normalnie funkcjonować.
Źródło: Ubergizmo, http://www.theverge.com/2012/8/5/3219685/wrex-robotic-exoskeleton-arm-3d-printing
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze