Płynny lateks i blondynka, czyli najlepszy Venom w historii

Płynny lateks i blondynka, czyli najlepszy Venom w historii

(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
Marek Maruszczak
02.08.2012 19:00

Jest cosplay i cosplay przez duże C, a może nawet D? W każdym razie modelka Freddie Nova zalicza się zdecydowanie do tej drugiej kategorii - zarówno z powodu efektu wizualnego, jaki uzyskała, jak i kreatywnego wykorzystania płynnego lateksu.

Jest cosplay i cosplay przez duże C, a może nawet D? W każdym razie modelka Freddie Nova zalicza się zdecydowanie do tej drugiej kategorii - zarówno z powodu efektu wizualnego, jaki uzyskała, jak i kreatywnego wykorzystania płynnego lateksu.

Trudno o bardziej odpowiednią komiksową postać, do której odtworzenia można by wykorzystać płynny lateks, niż Venom. Na ten rewelacyjny pomysł wpadł fotograf Adam Jay, który ma na koncie serię komiksowych sesji zdjęciowych. Fotografie związane z Venomem tworzą historię zaczynającą się od infekcji, a kończącą na transformacji przerywanej próbami zdarcia pasożyta przez nosicielkę.

(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)
(fot. Adam Jay)

Jeżeli po obejrzeniu zdjęć jesteście ciekawi, czy i za ile można kupić płynny lateks w Polsce (ja byłem), to możecie zajrzeć np. na tę stronę. Przy okazji poszukiwań odpowiednich ofert dowiedziałem się kilku rzeczy, bez których spokojnie mógłbym się obejść (okazuje się, że płynny lateks jest dość popularny wśród wielbicieli rozrywek SM, a w sklepach sprzedających ten środek można kupić również zastrzyki znieczulające z lidokainą), więc szukacie na własną odpowiedzialność.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)