Producenci ultra nowoczesnego bidonu na wodę postawili sobie za cel, by użytkownicy tego technologicznego cuda zawsze mieli pewność, iż krystalicznie czysta woda znajduje się w zasięgu ręki.
Lifesaver bottle wygląda jak skrzyżowanie bidonu, termosu i ... gaśnicy samochodowej. We wnętrzu znajdują się wmontowane filtry, które usuwają z wody 99,99999% zanieczyszczeń organicznych (jak deklaruje producent). Z jakiegokolwiek strumienia nie zaczerpnęłoby się wody, po przepuszczeniu jej przez filtr z aktywnego węgla oraz ultrafiltracyjną membranę, uzyskuje się życiodajną ciecz, zdatną do picia oraz wolną od bakterii, grzybów, pasożytów, wirusów i innych niepożądanych żyjątek.
Lifesaver nie wymaga stosowania żadnych środków chemicznych – to eko produkt na każdą włóczęgę. W bidonie zmieści się 750 ml czystej wody – to w sam raz dla spragnionego turysty, napotykającego od czasu do czasu na trasie na naturalne cieki wodne (nie mylić ze ściekami).
Źródło: inhabitat
Foto: ekoenergia