Google rozpoczęło najprawdopodobniej testy związane z wprowadzeniem nowej, bardzo ciekawej funkcjonalności, która może namieszać nieco wśród twórców internetowych recenzji filmowych. Piszę najprawdopodobniej, ponieważ nie wiem od kiedy działa. Po wpisaniu w wyszukiwarkę tytułu filmu na pierwszym miejscu pojawia się taka oto pozycja:
Tym samym użytkownik może w łatwy sposób odnaleźć repertuar kinowy w swoim mieście, sprawdzić długość filmu oraz jego średnią ocenę w zagranicznych serwisach.
Google rozpoczęło najprawdopodobniej testy związane z wprowadzeniem nowej, bardzo ciekawej funkcjonalności, która może namieszać nieco wśród twórców internetowych recenzji filmowych. Piszę najprawdopodobniej, ponieważ nie wiem od kiedy działa. Po wpisaniu w wyszukiwarkę tytułu filmu na pierwszym miejscu pojawia się taka oto pozycja:
Tym samym użytkownik może w łatwy sposób odnaleźć repertuar kinowy w swoim mieście, sprawdzić długość filmu oraz jego średnią ocenę w zagranicznych serwisach.
Oto co widzi po rozwinięciu linka (kliknij aby powiększyć):
Powyższy sposób nie zawsze działa, lecz po wpisaniu w pasek wyszukiwania formuły: "movie:" Google odnajdzie filmy, w których tytule występuje "".
Z pewnością dosyć szybko ujrzymy polską wersję tej filmowej wyszukiwarki. Nie jest to może rewolucja, lecz jeżeli chodzi o szybką informację, zwłaszcza dotyczącą repertuaru, czy decyzji dotyczącej ostatecznego wyboru filmu, nowa funkcjonalność będzie z pewnością bardzo pomocna. A jeżeli szukacie po prostu dobrych recenzji, od razu zapraszamy do nas :)