Radar Wi-Fi zlokalizuje wroga wszędzie tam, gdzie działa bezprzewodowy router
MARIUSZ KAMIŃSKI • dawno temuKoncepcja radaru narodziła się zupełnie przypadkiem. Gdy samolot przeleciał bardzo blisko wojskowej wieży nadawczej, jej pracownicy zauważyli, że odbił on podczas przelotu fale radiowe. Z podobnej zasady korzystają konstruktorzy pierwszego na świecie radaru wykorzystującego sygnał Wi-Fi.
Sygnały Wi-Fi są na całym świecie. Emituje je prawie 61% domostw w Stanach Zjednoczonych i 25% w pozostałych zakątkach globu. Naukowcy z University College London chcą wykorzystać ten fakt i stworzyć pierwszy na świecie radar Wi-Fi wykrywający przemieszczające się osoby.
10 cywilizacji, które zniknęły w tajemniczy sposób
Karl Woodbridge i Kevin Chetty wykorzystują te same prawa fizyki co konstruktorzy pierwszego radaru w ogóle. Fala radiowa zmienia swoją częstotliwość, gdy odbija się od poruszającego obiektu — jest to powszechnie znany efekt Dopplera. Radar skonstruowany przez wyżej wymienionych naukowców wykrywa takie zmiany w sygnale Wi-Fi, by zlokalizować poruszające się przedmioty bądź ludzi.
Zobacz również: Wideorecenzja: Toshiba Qosmio X770
Oculus Rift – wreszcie wirtualna rzeczywistość dla każdego gracza [wideo]
Prototyp urządzenia mieści się w niewielkiej walizce i ma dwie anteny. Można nim wykrywać poruszające się obiekty nawet przez bardzo grubą ścianę. Jednostka sama nie emituje żadnego sygnału, więc jest niewykrywalna dla wroga. Poniżej objaśnienia do ilustracji:
1. Poruszający się obiekt.
2. Zwykły router Wi-Fi.
3. Antena odbierająca bazowy sygnał Wi-Fi.
4. Antena odbierająca sygnał Wi-Fi poddany efektowi Dopplera.
5. Jednostka centralna zestawia oba sygnały i lokalizuje pozycję wroga.
Źródło: Popsci
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze